Oto 6. wywiad z serii Jak Zostałeś Junior Java Developerem.

  

Odcinek na Youtube/Spotify oraz innych

  

Materiały z odcinka podcastu:

  1. Jak ułożyć swoją drogę od zera do pierwszej pracy w Javie? – zapisz się do darmowego newslettera
  2. Książka: Heads First Java. Rusz głową! Java.
  3. Udemy Tim Buchalka fantastyczny kurs Javy dla początkujących – link (poczekaj na promocję kurs kosztuje około 47,99 zł)
  4. Książka: Spring w Akcji Autor: Craig Walls
  5. Zrób projekt od zera – jak wybrać temat projektu
  6. Zrób projekt od zera – jak zacząć w Intelliju
  7. Zrób projekt w technologiach komercyjnych do portfolio w kursie Junior Java Ready
  8. Bazy danych podstawy – polecany i darmowy kanał na Youtube – nieinformatyk
  9. Kurs Junior Java Ready – zastosowanie bazy danych, Docker
  10. Aplikacja webowa ktora pozwala za darmo publikować swoje aplikacje: HEROKU
  11. Feedback Twojego CV w kursie Junior Java Ready oraz darmowa checklista do sprawdzenia Twojego CV
  12. Nagranie: 10 rzeczy, które musisz robić, aby firmy IT odpowiadały na Twoje CV Junior Java Developera
  13. MiniKurs “Testy Jednostkowe w praktyce” – link
  14. Książka: Algorytmy Ilustrowany Przewodnik Autor: Aditya Bhargava
  15. EPAM płatna akademia
  16. Skarbnica Wiedzy Junior Java Developera
  17. Nagranie: Jak krok po kroku stworzyć porządny projekt, który pomoże Ci zdobyć pierwszą pracę jako Java Developer?
  18. Dołącz do grupy na Facebooku Jak Zostać Junior Java Developerem?
  19. Na YouTube polecane kanały po angielsku: Bro Code oraz JenkovJava
  20. Metodykę SCRUM i to jak wygląda codzienna praca programisty znajdziesz w kursie Junior Java Ready
  21. LinkedIn Dymitra https://www.linkedin.com/in/dymitr-misiejuk/
  22. LinkedIn Bartka Kalki https://www.linkedin.com/in/bartlomiej-kalka/
 

Wywiad w wersji tekstowej

Tekst wymaga korekty – in progress 🙂

Bartek Kalka: Witajcie w podcaście Junior Java Ready. Dzisiaj porozmawiamy sobie z Dymitrem, który został Junior Java Developerem, ale nie do końca Java Developerem. Ale o tym zaraz i będzie nam opowiadał o tym jak do tego doszedł, jakie materiały przerabiał. Ale zanim to to chciałbym Cię powitać Dymitr i możesz się krótko przedstawić. Jak tam u ciebie?

Dymitr Misiejuk: Cześć.

Dymitr Misiejuk: Nazywam się Dymitr Misiejuk. Aktualnie świadczę usługi jako Junior Kotlin.

Dymitr Misiejuk: Developer w firmie Dornach Polska, a.

Dymitr Misiejuk: Konkretnie oddziale Sigma.

Dymitr Misiejuk: Labs.

Dymitr Misiejuk: Ja prowadzę własną działalność gospodarczą.

Dymitr Misiejuk: Zatrudniony jestem na umowę B2B.

Bartek Kalka: Kotlin. Tutaj możemy uspokoić wszystkich. Tak naprawdę jest chyba cała Twoja przeszłość. Aż do tej pierwszej pracy. W Kotlinie to raczej się kręcił wokół Javy, raczej też z tego Kotlina nagrania. Więc tak super, że będziesz miał porównanie między Java owcami czego się uczyłeś. I teraz jak masz kotlina i może jakieś osoby też skorzystają z tego więc super.

Dymitr Misiejuk: Ja mogę powiedzieć, że Kotlin ma sporo wspólnego z Javą, gdyż działa na wirtualnej maszynie Javy. Tak naprawdę w projekcie z którym pracuję to my korzystamy ze Springa, więc wszystko czego się uczę.

Dymitr Misiejuk: Np..

Dymitr Misiejuk: Springa do Javy.

Dymitr Misiejuk: To teraz też to wykorzystuję w Kotlinie.

Dymitr Misiejuk: No to jest można powiedzieć jakiś sposób na rzeczy Javy, ten cały Kotlin. Więc to nie jest tak, że nagle przestałem w ogóle pracować z Javą? Nie, nie, nie. Tam bardzo dużo się używa Javy, takiej czystej Javy w Kotlinie. Tylko że ona jest ukryta jakby no w adnotacji różnych do.

Dymitr Misiejuk: Do kodu.

Dymitr Misiejuk: Czy po prostu z klas jakichś czy tam importów zewnętrznych. To są języki przekładane praktycznie jeden do jednego. Chodzi raczej po prostu o zapis, który na początku wydawał mi się trudniejszy od Javy.

Dymitr Misiejuk: Ale.

Dymitr Misiejuk: W Javie spędziłem ponad półtora roku.

Dymitr Misiejuk: Zanim tu pracę dostałem. Tak naprawdę więc.

Dymitr Misiejuk: Przez sen potrafiłem z.

Dymitr Misiejuk: Javą sobie, że tak powiem, radzić.

Dymitr Misiejuk: No to teraz. Teraz mi się wydaje, że Kotlin ma dużo zalet. Tak, pewne rzeczy są uproszczone.

Dymitr Misiejuk: Są.

Dymitr Misiejuk: Rzeczy w pewien sposób zautomatyzowane, np. tworzenie list. To się po.

Dymitr Misiejuk: Prostu tworzy poprzez list off.

Dymitr Misiejuk: Metodę czy funkcję.

Dymitr Misiejuk: Tutaj się funkcję używanie metod jak w Javie, przynajmniej tak sobie nazwali to. No ale, ale.

Dymitr Misiejuk: Generalnie jak znasz Javę to przesiądzie się na Kotlin całkiem szybko. Gdzieś tak pierwszy miesiąc to musiałem porządnie przysiąść.

Dymitr Misiejuk: Żeby po prostu.

Dymitr Misiejuk: Przełączyć sposób myślenia taki.

Dymitr Misiejuk: Jak.

Dymitr Misiejuk: Tworzyć zmienne.

Dymitr Misiejuk: Jak.

Dymitr Misiejuk: Jak zapisywać klasy i tak dalej, i tak dalej, ale to naprawdę jest już łatwe do ogarnięcia. Chociaż oczywiście ma sterować ten język, no to oczywiście trzeba w nim.

Dymitr Misiejuk: Spędzić dużo czasu.

Dymitr Misiejuk: I czy mogę spojrzę się tu ekspertem w Kotlinie? No ekspertem jeszcze nie, ale, ale że tak powiem na tyle pewnie, że potrafię sobie poradzić z zagadnieniami, jakie.

Dymitr Misiejuk: Dostaję do wykonania. Tak.

Bartek Kalka: Więc teraz właśnie opowiadasz o aktualnej pracy. Jesteśmy bardzo ciekawi jak do tego doszło, bo teraz już jest super. Uczysz się Kotlina? Przesiadłem się z Javy, ale jak to było? Jak zaczynałeś? Szedłeś na jakieś liceum do jakiegoś liceum, technikum? Jak to było od samego początku z programowaniem u Ciebie?

Dymitr Misiejuk: U mnie to szczerze mówiąc nie. Nie studiowałem informatyki, nie uczyłem się w jakimś technikum czy liceum specjalnie programowania. U mnie to raczej potrzeba chwili się narodziła. Mianowicie taka, że padło hasło, że trzeba stworzyć stronę internetową na pewien temat, która będzie miała możliwość dokonywania rezerwacji.

Dymitr Misiejuk: Obiektów, bo.

Dymitr Misiejuk: Prywatnie też do pewnego skansenu takiego Towarzystwa Przyjaciół Skansenu należę. I tam po prostu pojawiło się hasło, że przydałaby się własna strona internetowa, która coś robi.

Dymitr Misiejuk: No i długo, długo.

Dymitr Misiejuk: Nie można było znaleźć nikogo, kto by się tym zajął.

Dymitr Misiejuk: Więc uznałem sobie słuchajcie, w sumie.

Dymitr Misiejuk: Nudzi mnie moja obecna praca. Pracowałem w.

Dymitr Misiejuk: Usługach.

Dymitr Misiejuk: W ogóle nie satysfakcjonująca praca.

Dymitr Misiejuk: Uznałem.

Dymitr Misiejuk: Tyle się mówi o przebranżowić.

Dymitr Misiejuk: A teraz?

Dymitr Misiejuk: Więc moja przygoda z programowaniem zaczęła się podejrzewam, jak u wielu osób od frontendu HTMLa, CSS a tak. No ale szybko do mnie dotarło, że słuchaj no, tym się nie da zrobić tego, co ma być istotą danej strony, danej aplikacji internetowej, czyli no tego, co się nazywa back endem. Wtedy odkryłem w ogóle słowo, że jest frontend, backend. Tak zacząłem się tym interesować. No i że backend wymaga baz danych, że wymaga.

Dymitr Misiejuk: Tam jakiegoś.

Dymitr Misiejuk: Security. I to wszystko mi się wydawało bardzo skomplikowane. Sam próbowałem na początku sprawę.

Dymitr Misiejuk: Ugryźć, ale.

Dymitr Misiejuk: Nie dałem się w prawo, w lewo. Do końca nie wiedziałem co zrobić, więc trochę PHP złapałem, bo usłyszałem, że.

Dymitr Misiejuk: Php służy do.

Dymitr Misiejuk: Robienia back endu i tam łączenia baz danych, później, że potrzebny jest JavaScript. I generalnie nie szło mi, więc tutaj żona mi podpowiedziała, bo i reklama wyskoczyła. Ty słuchaj, reklamuje się jakiś tam bottom up, może zapisz się na budka. Na początku poczytałem sobie o tych boot kompach do czego dane języki programowania suszą służą. Wybrałem Pythona, ale okazało się, że ten budkę mi się nie otworzył, więc następny mój wybór była Java i w ogóle nie żałuję tego. Zapisałem się na budkę z Javy. On trwał długo, sporo kosztował, ale jak w internecie czyta się wiele osób psioczy na te bud lampy to ja złego słowa na ich temat nie powiem. Z racji, że gdyby nie one to bym się nie umiał zmotywować, zmobilizować do pewnych rzeczy. Popracowałem, ciągle trzeba pracować, więc u mnie dzień wyglądał w ten sposób, że rano wstawałem śniadanie do pracy. Po 8 godzinach człowiek wraca z Tyranny. Szczerze mówiąc jeżeli nie robi pracy, którą lubi. No ja nie robiłem.

Dymitr Misiejuk: Pracy, którą lubiłem.

Dymitr Misiejuk: I po prostu jeszcze wtedy zamiast usiąść po prostu sobie w coś pograć czy telewizor pooglądać, to trzeba siadać się uczyć. No to to było ciężkie. A z racji, że za budkami już było zapłacone, że.

Dymitr Misiejuk: Tak powiem.

Dymitr Misiejuk: To trzeba siadać i.

Dymitr Misiejuk: Robić. No i to.

Dymitr Misiejuk: Nie powiem, tempo było niezłe, naprawdę dużo rzeczy się robiło bardzo szybko. To u mnie weekendy z kolei były nadrabianie, bo na wieczorowy kurs się zapisałem. Taki, który trwał tam od siedemnastej zdaje się do 21 i przez 4 dni w tygodniu, więc w piątki to ja już ledwo na oczy widziałem. Można powiedzieć.

Dymitr Misiejuk: Bo.

Dymitr Misiejuk: Praca, praca, budka, praca, budka, ptak i piątek przychodzi to po pracy człowiek pada, no ale nie ma. W weekendy trzeba było nadrabiać to, co się na kompie robiło, żeby po prostu nadążyć z materiałem. Miałem zwątpienia. Niesamowite też nad tym budkami, że się do tego nie nadaje, że nie rozumie. Więc sobie dodatkowe książki kupowałem. Bardzo mi pomogła książka Rusz głową Java. Z tej serii rusz głową. Dopiero później zorientowałam się, że w sumie ta książka jest tylko do piątej. Jawę 5 tam porusza już ósemki i jedenastki tym bardziej nie ma. No ale wystarczyło to, żebym właśnie same te podstawy złapał, tak jak się pierwsze metody tworzy, jak się tam klasy tworzy. Tak to jakoś tak uzupełniłem wiedzę, która była na fotkach i oczywiście przekazywana, ale sobie ją pozwoliłem.

Dymitr Misiejuk: Restrukturyzować za pomocą.

Dymitr Misiejuk: Tej książki i wtedy już ruszyło. Nagle się coś włączyło w mózgu takiego, że zacząłem widzieć to wszystko co się w Javie dzieje i reszta podcastu to już była sama przyjemność.

Dymitr Misiejuk: Bo.

Dymitr Misiejuk: Już wiedziałem dlaczego te metody tak a nie inaczej się stosuje. Dlaczego jak tu się coś zwraca, to można wykorzystać to jako zmienną tutaj, albo użyć to do metody takiej generalnie. To się nagle pojawiło. Na początku jak nic kompletnie nie rozumiałem. To był bełkot. No to uważam, że właśnie swoją taką pracą, która że w weekendy siadałem, przerabiałem jeszcze raz to co było na lampie, to zacząłem rozumieć o co w tym języku generalnie chodzi. No ale buty lampy do rzuciły dużo więcej rzeczy. Mianowicie był też fragment frontendu, który to był bardzo, bardzo, bardzo powierzchownie i szybko poruszony i uważam, że w sumie był niepotrzebny, bo tak naprawdę można było te razy dwa tygodnie to trwało, poświęcić więcej na Javę. Ale cel uświęca środki. Dla mnie, dla mnie przynajmniej osobiście to było niezbędne, że byłem na Bud Campie, bo sam bym pewnie prędzej zwątpił.

Dymitr Misiejuk: Niż niż.

Dymitr Misiejuk: Ruszył ten temat dalej. Na Powód campie pojawiło się pytanie co dalej? Tak, udało mi się stworzyć tą aplikację i tą stronę internetową, którą obiecałem, że zrobię. Nie jest ona najpiękniejsza, nie jest ona najczystszym.

Bartek Kalka: Tak na chwilkę. Czyli tak dostaliście atrybut komp i komp był stacjonarny czy online online?

Dymitr Misiejuk: Ok, online ok. Bo mieszkam za granicą, a potrzebowałem boot campu w języku polskim, bo uznałem jak ja jeszcze będę kolejne godziny innego języka używał, to po prostu tym bardziej mi głowa wybuchnie.

Dymitr Misiejuk: Tak na co dzień też.

Dymitr Misiejuk: Miałem 3 języków. Jeszcze jakbym musiał znowu w jakimś innym języku czegoś.

Dymitr Misiejuk: Się uczyć, to nie, nie, nie.

Bartek Kalka: I korzystałaś z dodatkowej książki? Wspominasz o tym, że to Ci pomogło przejść ten budką tak naprawdę? Czy były jeszcze jakieś dodatkowe materiały, np. jakieś one, Ale w internecie.

Dymitr Misiejuk: Tak, one się pojawiły później, mianowicie pobudka i uznałem, że pora to wszystko ustrukturyzowane i w jakiś sposób powtórzyć, nawet przynajmniej szybko przelecieć. I trafiłem na Udemy.

Dymitr Misiejuk: To było.

Dymitr Misiejuk: To jest platforma, z której już korzystałem wcześniej. Mianowicie z niej się HTML i css. Uczyłem tego php. No ale tam kolega mi podpowiedział, który de facto był moim takim mentorem.

Dymitr Misiejuk: Ale to może zaraz powiem.

Dymitr Misiejuk: Podpowiedział mi, że jest team buhaha na Udemy.

Dymitr Misiejuk: Taki autor i on bardzo.

Dymitr Misiejuk: Fantastyczne robi lekcje na temat Javy, Pythona, see, Sharpa i tak dalej. To jeżeli kogoś inne języki interesują.

Dymitr Misiejuk: To ta ma.

Dymitr Misiejuk: Ja jego kurs Javy przerabiałem.

Dymitr Misiejuk: No a.

Dymitr Misiejuk: Już byłem. Pobudka więc pierwsze rozdziały gdzie on jakby wprowadza w Jawę to przeleciałem w ogóle bardzo szybko. Później ma tam takie różne ćwiczenia do wykonania, to nagle te ćwiczenia mi zaczęły szybko iść też i i gdybym może wcześniej trafił na Tima Bu Halkę to nie wiem czy bym poszedł na ten Bucka, ale ja na pewno nie żałuję tego Gutka. A team Halka był dla mnie doskonałym uzupełnieniem i szczerze mówiąc wracałem do niego często.

Dymitr Misiejuk: Bo.

Dymitr Misiejuk: On naprawdę daje dobre rady, takie dla ludzi pracujących w Javie. Podpowiada na co zwracać uwagę, podpowiada właśnie dlaczego jakiś na przykład typ kolekcji jest lepiej używać od innego. Tak dużo rzeczy robi w taki sposób. On jest praktykiem, on z tego co mówi to tam dziesiątki lat pracuje w programowaniu, więc wie co mówi i jego się naprawdę miło słucha, że to jest elegancko zrobiony sam w sobie.

Dymitr Misiejuk: Kurs, bo.

Dymitr Misiejuk: Różnej jakości można kursy na tym trafić. To jest naprawdę wysokiej jakości.

Dymitr Misiejuk: I serdecznie polecam. No i oczywiście jak.

Dymitr Misiejuk: Tworzyłem aplikacje to też trzeba było Springa, bo ja stwierdziłem, że aplikacja webowa.

Dymitr Misiejuk: Którą będę tworzył będzie w sparingu, więc.

Dymitr Misiejuk: Sięgnąłem po książkę, która się nazywa.

Dymitr Misiejuk: Spring w akcji, więc to trzeba było przeczytać.

Dymitr Misiejuk: Spring to jest w ogóle inna para kaloszy, to trzeba z tym pracować.

Dymitr Misiejuk: Żeby to dobrze rozumieć.

Dymitr Misiejuk: Jeżeli nie ma się formalnego jakiegoś podejrzewam wykształcenia. Ale do ogarnięcia to jest oczywiście.

Dymitr Misiejuk: No i u mnie.

Dymitr Misiejuk: Jakby to powiedzieć napisałem tą aplikację tak, która tak naprawdę motywowała mnie do tego, żeby w ogóle uczyć się programowania. Uważam, że to jest niezbędne. Trzeba mieć projekt, na którym Ci zależy, bo on właśnie jakby napędza ruchy, które trzeba wykonać. Na początku okazało się, że dobra frontend oczywiście jest potrzebny, bo trzeba stworzyć jakąś stronę, jeżeli to ma być aplikacja webowa, ale okazuje się, że wcale tego jakoś nie trzeba poznawać na nie wiadomo jakim poziomie. Tak naprawdę podstawowy html CSS, który i tak jest niezbędny do tworzenia aplikacji. Z Javą też tak. No przynajmniej do tego, jeżeli chce się coś, żeby mniej.

Dymitr Misiejuk: Więcej wyglądało na froncie.

Dymitr Misiejuk: Jakiś absolutnie podstawowy JavaScript, który po kursie Javy w ogóle nie jest trudny.

Dymitr Misiejuk: No i.

Dymitr Misiejuk: Bazy danych się nagle.

Dymitr Misiejuk: Okazało.

Dymitr Misiejuk: Że trzeba się przytulić do baz danych. Napotkałem były bazy danych poruszane, no ale tam wszystko szybko leciało. To wtedy szczerze nie wydawał mi się jakiś priorytet.

Dymitr Misiejuk: Więc.

Dymitr Misiejuk: Przeszedłem to jak przeszedłem, ale musiałem się tego na nowo.

Dymitr Misiejuk: Pouczyć troszkę. No i między.

Dymitr Misiejuk: Innymi wtedy trafiłem też na.

Dymitr Misiejuk: Twój kurs.

Dymitr Misiejuk: Bo potrzebowałem coś. Uznałem, że jakoś trzeba wykorzystać. Jak wykorzystać bazy danych. No i między innymi Docker się urodził czy potrzebuję Dockera? Więc głównie do Twojego kursu sięgnąłem po było docker. No ale ostatecznie w mojej aplikacji okazało się, że w sumie to ona aż tak skomplikowana nie musi.

Dymitr Misiejuk: Być, żeby doprecyzować.

Dymitr Misiejuk: Ten frontend. Tutaj backend, tutaj bazy danych tak, bo odpaliłem na roku Apps. To jest taki taka aplikacja webowa, która pozwala za darmo publikować swoje aplikacje. Ona nie jest jakoś mega szybka, ale na moje potrzeby wystarczająco.

Dymitr Misiejuk: Się okazała i darmowa jest przede wszystkim to przynajmniej do pięciuset megabitów.

Bartek Kalka: Czyli tak podsumowując na razie co powiedziałeś Dostałeś się na backup, Później stwierdziłeś, że jednak potrzebujesz się trochę, trochę powtórek zrobić, utrwalić wiedzę po to, żeby tworzyć kolejne projekty. Ale gdzie było na przykład myśl o tym, żeby już się rekrutować, bo o tym jeszcze nie wspominałeś i cały czas się zbierasz te teorie I tak. I wiedzę, i praktyczną. I czy miałeś z tyłu głowy, że coś musisz jeszcze przerobić zanim zaczniesz się rekrutować? Czy te rekrutacje już były gdzieś w międzyczasie i dostawałeś feedback np. pierwsza rekrutacja?

Dymitr Misiejuk: O rekrutacji w ogóle zacząłem myśleć w momencie kiedy stworzyłem właśnie tą webową aplikację, bo uznałem coś muszę wpisać do CV. Tak samo pisanie tego, że skończyłem bootcamp to moim zdaniem nie wystarczyło, tym bardziej, że ja się szczerze mówiąc jeszcze wtedy pewne nie czułem. No może to jest trochę moja prywatna przywara, że miewam wątpliwości na swój temat i po prostu uznałem, że dopóki czegoś twardego w ręku nie będę miał, czym będę mógł się na rekrutacji pochwalić, to jeszcze nie będę składał CV. No a jak się pojawiła ta aplikacja i ona zaczęła działać i zaczęła być używana.

Dymitr Misiejuk: To uznałem, że dobra. To jest dobry.

Dymitr Misiejuk: Punkt wyjścia, żeby zacząć wysyłać CV. Tym bardziej, że.

Dymitr Misiejuk: Szkoła, z której.

Dymitr Misiejuk: Korzystałem z tego bud Kampus.

Dymitr Misiejuk: Bardzo.

Dymitr Misiejuk: Dawała dobry feedback do tego jak stworzyć CV, do tego jak, jak rekrutować.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: Na co zwracać uwagę przy rekrutacji. Więc wysłałem do Ciebie też, bo też dawałeś taką możliwość, żeby przejrzeć się CV do nich wysyłałem CV, żeby zobaczyli. Wyszło gdzieś tak pośrodku tego wszystkiego. No i zacząłem CV rozsyłać.

Dymitr Misiejuk: To był właśnie jakoś.

Dymitr Misiejuk: Kwiecień czy maj 2021 r. jak zacząłem wysyłać pierwsze CV. Na początku wysyłałem te CV tylko do polskich firm, no to tam się odzew dosyć szybko taki zrobił. Tak, brałem udział w kilku rekrutacjach, ale zawsze gdzieś wychodziły moje braki. Przede wszystkim wychodziły z bazami danych moje braki, że jeszcze z SQL em nie. Dobrze sobie radzę, że.

Dymitr Misiejuk: Tam.

Dymitr Misiejuk: Nie tak. Na przykład rysunki robiłem baz danych. Tak więc polecam każdemu przykucie się do baz.

Dymitr Misiejuk: Danych.

Dymitr Misiejuk: I relacyjnych i relacyjnych.

Dymitr Misiejuk: Tak? Czyli tam do MongoDB jak nie relacyjnych czy tam jakiegoś moja SQL a jako relacyjnych?

Dymitr Misiejuk: Bo to to warto znać to tak naprawdę później się w pracy okazuje, że głównie pracuje się z bazami danych i mimo iż może korzysta się z adnotacji, stringu czy czy jakichś innych narzędzi to i tak warto znać po.

Dymitr Misiejuk: Prostu.

Dymitr Misiejuk: Jak się używa baz danych i czego można się spodziewać, dlaczego tak a nie inaczej jest.

Dymitr Misiejuk: Tworzone np. jakaś adnotacja. No więc.

Dymitr Misiejuk: Zacząłem się rekrutować.

Dymitr Misiejuk: I na.

Dymitr Misiejuk: Pojawiło się możliwość napisania aplikacji w jednej polskiej polskiej firmie, a się do tego bardzo napaliłem, bo uznałem, że w końcu tutaj nie będą ludzie zwracać uwagi na moje imię i nazwisko, które nie brzmi.

Dymitr Misiejuk: Po polsku.

Dymitr Misiejuk: I nie będą uważać, że ja potrzebuję najpierw jakieś formalności załatwić z cyklu wiza pracownicza i inne rzeczy.

Dymitr Misiejuk: To było śmieszne, jak wielokrotnie.

Dymitr Misiejuk: Zadawali mi pytanie.

Dymitr Misiejuk: Właśnie z cyklu A czy ma Pan.

Dymitr Misiejuk: Pozwolenie pracy.

Dymitr Misiejuk: W Polsce, a też się urodziłem w Polsce? Tak, mam paszport polski, jestem obywatelem polskim, ale mi takie pytania zadajecie. Bo co?

Dymitr Misiejuk: Bo tak, a nie.

Dymitr Misiejuk: Inaczej się nazywa?

Dymitr Misiejuk: No ale troszkę się obraziłem na rekruterów, że.

Dymitr Misiejuk: Zdziwieni byli w ogóle, że taka sytuacja może wyglądać.

Dymitr Misiejuk: W każdym razie uznana. Dobra, tutaj twarde kompetencje będą sprawdzone.

Dymitr Misiejuk: Piszę aplikację.

Dymitr Misiejuk: No i muszę przyznać było 17 kandydatów, których brali pod uwagę na dwa stanowiska.

Dymitr Misiejuk: No ja.

Dymitr Misiejuk: Niestety czy stety zająłem trzecie.

Dymitr Misiejuk: Miejsce.

Dymitr Misiejuk: Bo co nawaliło? Uwaga, uwaga! Kolejna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. Testy. Tak z 17 ludzi, którzy którzy brali udział w rekrutacji. Dwie osoby napisały do swoich aplikacji testy. 15 osób, w tym ja nie. Ja nie uznaję, że jak ktoś testuje i aplikacja działa to znaczy, że jest lepszy do wdrożenia do pracy niż osoba, która nie testowała, ale uznaje, że moja aplikacja jakby na tyle była sprawna, działała i generalnie miała ficzery różne tam.

Dymitr Misiejuk: No a.

Dymitr Misiejuk: Dobrze przemyślane, że generalnie poprosili mnie o zachowanie kontaktu i że jak się nie wiem czy ktoś nie sprawdzi czy coś, to żeby się do mnie odezwać. No i tak już wyprzedzałem sprawy, później się do mnie zgłosili. No ale inne rekrutacje szczerze mówiąc to były dziwne, bo najczęściej dostawało się linka do jakiejś strony, w której trzeba po prostu jakiś algorytm wykonać i tak dalej, i tak dalej. No mam do tego mieszane uczucia, bo generalnie nieraz podpisuje się nie uwagę z cyklu, że nie będę ściągał kodu z internetu i inne takie rzeczy i się wymyśla koło na nowo, że tak powiem, po czym Ci odpisują, że to nie jest najbardziej optymalne rozwiązanie. No kuźwa nie mogę skorzystać z najbardziej optymalnego rozwiązania, bo to będzie ściągnięcie cudzego kodu. Podpisałem papier, że nie mogę tego robić, więc czego Wy się spodziewacie? I generalnie nie załamuje się przy rekrutacjach, bo macie na początku do czynienia z ludźmi, którzy kompletnie nie mają pojęcia o tym, na czym polega programowanie. Wymyślają jakieś. Ma mają mają wyobrażenie o tym, jak ma wyglądać idealny kandydat i takiego kandydata szukają. Przy czym nie umieją zwrócić uwagi na to, czy Ty jesteś kompetentny, tylko czy spełniasz ich wymagania wymyślone. Nie raz, nie dwa się o to rozbiłem, że po prostu do mnie dostawałem feedback właśnie. No dobrze, wykonałeś zadania, ale te zadania były źle wykonane, bo tam według tego programu, który oni dostali, to moja aplikacja w 86 procentach sprawnie się zachowuje. Trudno mi powiedzieć, bo trzy zadania do wykonania były jedno na 100 proc., drugie tam na 50 kilka, a trzecie nie wzięło uwagi pod uwagę jakiegoś tam border case. No ale później jak pracujecie, to się nagle okazuje, że wy sami musicie te border case gdzieś tam wymyślić. Do tego się testy pisze na przykład najpierw.

Dymitr Misiejuk: I dopiero.

Dymitr Misiejuk: Jeżeli się stosuje w pracy metodę test driven.

Dymitr Misiejuk: Development.

Dymitr Misiejuk: Czyli najpierw piszecie testy, a dopiero później do tego.

Dymitr Misiejuk: Jakby kod, który ma spełnić te testy. No więc.

Dymitr Misiejuk: Polecam zatrudniać się czy próbować startować do firm, które w ramach rekrutacji pozwalają Wam faktycznie popisać się Waszą wiedzą praktyczną, czyli napisać jakąś krótką aplikację.

Dymitr Misiejuk: Tak?

Dymitr Misiejuk: Firma, w której obecnie pracuję jakby w ramach rekrutacji właśnie wymagała ode mnie napisania w Javie. Nie w Kotlinie, ale w Javie właśnie.

Dymitr Misiejuk: Takiej.

Dymitr Misiejuk: Niewielkiej aplikacji.

Dymitr Misiejuk: Która.

Dymitr Misiejuk: Pobierała jakieś API, zapisywała w bazach danych i później chciała ponownie pobrać. Jeżeli już dane były w bazach danych, to tylko wyciąga je z baz danych, a nie ponownie pobierała. Więc zwróćcie uwagę.

Dymitr Misiejuk: Na.

Dymitr Misiejuk: Łączenie się z API, zapisywaniem, zapisywaniu w bazach.

Dymitr Misiejuk: Danych różnych rzeczy, po prostu pracą z tym wszystkim, bo to.

Dymitr Misiejuk: Takie samo w sobie. Pisanie algorytmów to szczerze mówiąc moim zdaniem per se niczemu nie służy, bo to owszem pokaże Waszą sprawność w posługiwaniu się językiem, ale generalnie później z pracą wiele wspólnego nie ma. No bo przede wszystkim większość algorytmów już i tak została wynaleziona, więc praca.

Dymitr Misiejuk: Programisty w wielu.

Dymitr Misiejuk: Przypadkach polega na tym, że się Googla po prostu najskuteczniejsze rozwiązania czy na StackOverflow się.

Dymitr Misiejuk: Przegląda.

Dymitr Misiejuk: No bo nie ma sensu odkrywać koła na nowo. Tak jak coś jest najwydajniejsze to wydajniejszego nie wymyślisz. Tak, maszyna ma.

Dymitr Misiejuk: Skończoną moc obliczeniową, więc jeżeli.

Dymitr Misiejuk: Wzory matematyczne mówią, że to jest najbardziej skuteczne rozwiązanie, to nie będzie.

Dymitr Misiejuk: Już skuteczniejszego. Koniec i kropka. Tak.

Dymitr Misiejuk: Poza tym do tego często frameworki są stworzone do wyszukiwania innych rzeczy, które właśnie korzystają z tych już najbardziej użytecznych algorytmów.

Dymitr Misiejuk: I tyle.

Bartek Kalka: A wyjdę z takim właśnie kontrargumentem. Co do tych zadań typowo algorytmicznych jestem ciekawy Twojego zdania, bo większość firm chce zatrudnić kogoś na stanowisko juniora, czyli osoby, która nie ma doświadczenia w komercyjnych technologiach, czyli np. Spring boot itd. Zakładają, że ktoś może tego nie wiedzieć, ale chcą sprawdzić tego kandydata jak on aktualnie myśli. Tak naprawdę to już nawet nie patrząc na Javę tylko np. w pseudo kodzie każą komuś napisać najlepszy algorytm i chcą po prostu sprawdzić jak dana osoba myśli. I jak to u Ciebie. Jak myślisz, czy to dobry sposób dla rekrutujących czy lepiej i tak dawać zadanie, które faktycznie będzie w pracy ta osoba robiła?

Dymitr Misiejuk: Mi się wydaje, że lepiej jest dawać zadanie, które się w pracy robi. Bo ja myślę w ten sposób, że lepiej jest wygooglać odpowiedź na zasadzie na algorytmiczne pytanie, niż samemu próbować odkryć coś na nowo.

Dymitr Misiejuk: No. No po prostu.

Dymitr Misiejuk: Najskuteczniejszy. Moim zdaniem najskuteczniejszy algorytm to jest ten, który jest skuteczny, a nie ten, który ja wymyślę koniec.

Dymitr Misiejuk: Dlatego i ja bym googla.

Dymitr Misiejuk: Odpowiedzi do danego algorytmu i moja odpowiedź by brzmiała w ten sposób Ja w google dam wam odpowiedź.

Dymitr Misiejuk: Na ten algorytm.

Dymitr Misiejuk: Po prostu nie będę siedział i specjalnie wsłuchiwał kodu palcami i się spinał. Robiłem tak. Oczywiście brałem udział w takich rekrutacjach, gdzie próbowałem wszystko na nowo wymyślić sobie. Przeczytałem książkę tam ilustrowany.

Dymitr Misiejuk: Nie pamiętam teraz jej tytułu. Wodnik.

Dymitr Misiejuk: Tak, tak, ten ilustrowany przewodnik po algorytmach. Tam oczywiście jest większość tych algorytmów opisanych. Bardzo dobra książka, ale kiedy człowiek ma 60 minut na wypełnienie trzech zadań i sobie to wszystko przypomnieć w tym momencie tak nagle to. No chyba, że ktoś siedzi po prostu jak mantrę sobie dziennie walnie te algorytmy po prostu żeby je zapamiętać i tyle. To tak jak zaliczenia na studiach ZZ z Zakuć zapomni. Bo później.

Dymitr Misiejuk: Bo generalnie ta odpowiedź jest.

Dymitr Misiejuk: Jeżeli umiesz szukać odpowiedzi, to mi się wydaje. To jest cenniejsza umiejętność niż zapamiętać coś, czego możesz nigdy nie użyć. A jeżeli potrzeba tego użyć, to i tak będziesz musiał się gdzieś tam w pamięci swojej odwołać do notatek skądś tam. No ja nie mam identycznej pamięci, nie pamiętam wszystkiego, co na oczy widziałem tak od razu, ale pamiętam gdzie szukać tej odpowiedzi. Czyli jakbym dostał pytanie o algorytmach, to bym poszedł do tej książki, bo mam ją na półce. Ewentualnie bym sobie.

Dymitr Misiejuk: Wygooglać tą odpowiedź, bo.

Dymitr Misiejuk: Wiedziałbym mniej więcej na czym to polega. Więc jakby wiedzę wiedzę należy mieć. Należy poczytać o algorytmach, wiedzieć na czym one polegają. Ale żeby od razu zapamiętywać te wszystkie wzory? Nie, nie polecam i nie wydaje mi się to niezbędne. Dlatego ja mam pretensje do niektórych metod rekrutacyjnych, które właśnie wymagają od Ciebie kucia tego na pamięć, gdzie później się nagle okazuje, że i tak do tego są biblioteki po prostu i nikt tego z ręki nie pisze, no bo po.

Dymitr Misiejuk: Co to robić?

Dymitr Misiejuk: To chyba lepiej jest mieć pojęcia o tym, gdzie szukać bibliotek, które dane rzeczy robią i z nich korzystać i nie marnować czasu.

Dymitr Misiejuk: Tylko.

Dymitr Misiejuk: Tylko właśnie skorzystać z narzędzia, które już istnieje.

Bartek Kalka: Czyli możemy tak naprawdę. Też się z tym spotkałem, że właśnie jest taka różnica w niektórych firmach, w sposobie rekrutacji, że niektóre firmy traktują bardziej rekrutację jako akademickie sprawdzenie, czyli jakiś egzamin, bo np. mają bardzo dużo chętnych. To jest jakieś duże korpo i ono po prostu wystawia jedno stanowisko na staż, załóżmy studentów lub po prostu pracy i po prostu tam jest już nawet automatem. Trochę sprawdzane to wszystko ABCD plus jakiś tam dopiero w kolejnym etapie jakieś napisanie algorytmu i właśnie po drugiej stronie są te firmy, które z mojego doświadczenia zazwyczaj są właśnie jakieś mniejsze, raczej takie bardziej nastawione na to, żeby na to, żeby dostarczyć wynik i szukają osoby typowo z wiedzą komercyjną i zastosowaniem. I jak teraz taka osoba, która zaczyna może. Czy jest w ogóle jakiś sposób, żeby odróżnić te firmy? Albo czy np. jeżeli ja trafię na tylko firmy, które będą z tymi algorytmami, to powinienem się właśnie tych algorytmów uczyć, czy raczej cały czas dążyć do tego, żeby gdzieś firmę złapać, która mądrze rekrutuje, czy jak to byś zrobił?

Dymitr Misiejuk: A to jest.

Dymitr Misiejuk: Jakby powiedzieć trudne pytanie.

Dymitr Misiejuk: Bo.

Dymitr Misiejuk: To jest moja pierwsza praca.

Dymitr Misiejuk: Tak, chociaż obecnie i.

Dymitr Misiejuk: Zostałem zatrudniony na podstawie tego, że faktycznie spełniłem Definition of Dunn, aplikacji, które.

Dymitr Misiejuk: Miałem napisać.

Dymitr Misiejuk: Czyli wypełniałem te punkty, które ta aplikacja.

Dymitr Misiejuk: Miała.

Dymitr Misiejuk: Spełnić. Ale nie powiem, czy tylko mniejsze firmy, bo jedna firma. Nie mogę tutaj podać nazwę tej firmy.

Bartek Kalka: No pewnie, że się nie obrażę.

Dymitr Misiejuk: Jasne, to firma z. Na przykład to nie jest przecież mała firma.

Dymitr Misiejuk: A oni tam.

Dymitr Misiejuk: Tysiące ludzi zatrudniają. A oni na przykład rekrutację, o której wcześniej wspominałem.

Dymitr Misiejuk: To oni.

Dymitr Misiejuk: Jakby powiedzieli napisz mi aplikację, która coś tam.

Dymitr Misiejuk: Robi, tak i.

Dymitr Misiejuk: Oni w ten sposób już wyselekcjonowani ludzi, którzy jedyne czym się zajmują to przewijaniem w prawo, w lewo algorytmów. A tych, którzy faktycznie wiedzą, do czego służy narzędzie, którym się będą w pracy posługiwać. Tak. I podejrzewam, że kandydatów oni mieli na pęczki, setki. A jakby tylko siedemnaście osób spełniło te wymaganie, że faktycznie napisali działającą aplikację, przy czym czy ona lepiej i gorzej działała, czy spełniła wszystkie punkty, czy że tak powiem, były te testy czy nie, to to jest już inna sprawa. Ale faktycznie. Wyselekcjonowani podejrzewam z tych setek CV jakie dostali 17.

Dymitr Misiejuk: Osób i tyle.

Dymitr Misiejuk: Tak na podstawie tego, że pojawiła się aplikacja, a nie że przewalają się jakieś tam algorytmy.

Dymitr Misiejuk: No wiecie.

Dymitr Misiejuk: Ja nie jestem od tego, żeby za rekruterów czy za osoby wymyślać jaki pracownik im jest potrzebny.

Dymitr Misiejuk: Kto co lubi. No, że tak.

Dymitr Misiejuk: Powiem. No ja osobiście nauczyłem się tyle, że się wystrzegam generalnie w tym momencie.

Dymitr Misiejuk: Firm, które.

Dymitr Misiejuk: Znaczy nie. Na razie nie aplikowałam jeszcze do innych, bo nie czuję takiej potrzeby, ale podejrzewam, że jakbym kiedyś starał się zmienić pracodawcę i potrzeby i bym przechodził jakoś tam ponownie rekrutację i by znowu ode mnie wymagali, a tu napisze jakieś algorytmy, a tutaj a tutaj napisz aplikacje to ja bym wybierał chyba firmę, która by ode mnie wymagała napisania aplikacji. Bo nawet nawet nie to, że ja się nie nauczę tych algorytmów, bo ja je się uczyłem, tak, wolałem to czytałem te książki, pisałem sobie ten kod, robiłem całe te hakerami strony, tak. Ten złoty certyfikat dostałem w ramach poprawek, po prostu różne ćwiczenia itd. Więc to to wszystko oczywiście warto robić po to, żeby w palce wszedł język. Jakby tak. Warto sobie zrobić te algorytmiczne ćwiczenia, ale czy one na rekrutacji są czymś wskazanym? Przypomniało mi się na przykład takie pytanie, że tam jakieś krowy po rogach się w polu ustawia, tak? I to miało symulować, że niby ja z baz danych coś ściągam, a coś dodaje. No ale kiedy w opisie zadania nie ma po prostu tego, na czym ty pracujesz, tylko to jest takie rzucone ad use pobierz taką metodą coś, ale całokształtu. Nie wiesz jak i na czym on ma polegać, to też trudno jest się, że tak powiem od razu wpaść na pomysł najbardziej optymalnego rozwiązania.

Dymitr Misiejuk: No bo w sumie nie wiesz czego oni oczekują od Ciebie, ale dają Ci jakieś narzędzia i tak naprawdę przez ileś czasu musisz dochodzić do tego, po co w ogóle oni taką metodę stworzyli, skoro można stworzyć inną metodę, która według Ciebie będzie skuteczniejsza albo w pracy się używało innej, wcześniejszej, czy czy w aplikacji jakie się pisało. I nie wiem czy to było wydajniejsze, skuteczniejsze czy lepsze dla Ciebie tak. Dlatego. Poza tym mam wrażenie, że rekrutacje, które wymagają od Ciebie napisania aplikacji są uczciwsze. Bo Ty się faktycznie spotkasz później z człowiekiem technicznym, z którym będziesz mieć w pracy najprawdopodobniej do czynienia i ta osoba Ci da faktyczny feedback, a nie tylko po prostu z automatu wygenerowane procenty. Jak się sprawdza Twoja aplikacja? I w sumie Ty nie wiesz czy Ty czy nie aplikacja ten kod który pisałeś czy czy ten kod był poprawnie niepoprawnie był na 86 czy tam na 50 a nawet na 14. Co to znaczy? Tak nawet ci nie pokażą później testów jakie przechodziła ta aplikacja. Jakie? Jakie? Jakieś tam border casy były.

Dymitr Misiejuk: Były były zauważone.

Dymitr Misiejuk: Ja nigdy w życiu krów nie liczyłem, nie miałem okazji i nie wiem jak je po polu rozstawiać. No to trudno jest mi w tym momencie przewidzieć jakieś border casy, bo generalnie biznesowa aplikacja ma tłumaczyć rzeczywistość. Rzeczywista sytuacja tak, że pojawia się np. człowiek, który chce dostać przesyłkę, to on chce tą przesyłkę dostać, ale może się pojawić jakaś sytuacja graniczna, że nie. Wiem, że samochód, który to przesyłkę transportuje został rozbity na drodze i ta przesyłka do Ciebie nie dotrze. No to jeżeli ja nie wiem, że możemy przewidzieć takiego border Keitha, bo nigdy nie zajmowałem się dostarczaniem.

Dymitr Misiejuk: Przesyłek.

Dymitr Misiejuk: To nie napiszę jakiegoś tam error, który coś takiego wyrzuci, że rozbity został samochód.

Dymitr Misiejuk: Tak?

Dymitr Misiejuk: Do tego potrzeba osoby, która faktycznie będzie używać tej aplikacji, albo jakiegoś biznesmena, który przewidzi, że takie sytuacje mogą się zdarzyć. I on jako biznesmen mówi Słuchaj, chcę, żeby ta aplikacja też brała pod uwagę sytuacje z cyklu, że samochód się rozbił. A jeżeli dostajesz coś takiego, napisz po prostu algorytm.

Dymitr Misiejuk: Który.

Dymitr Misiejuk: Przewiduje najszybszą drogę do z punktu A do punktu B. No dobra, no to spoko, to takie algorytmy istnieje, można go napisać, ale nagle się pojawia, że tam jest jakiś border case, że w międzyczasie.

Dymitr Misiejuk: Coś się stało, tak?

Dymitr Misiejuk: No i nagle Twoja, Twoja. Twój algorytm spełnia 86%.

Dymitr Misiejuk: Bo nie przewidział sytuacji, że że.

Dymitr Misiejuk: Gdzieś się zapętla w kółko albo zostanie nagle.

Dymitr Misiejuk: Przerwany.

Bartek Kalka: No spoko. Dobra, to mam jeszcze takie pytanie do Ciebie. W sumie boś jakieś doświadczenie ma, że komercyjne i ogólnie w nauce Javy przed zdobyciem pracy jest takie trochę nietypowe pytanie jak byś teraz stracił te wszystkie umiejetności, tą wiedzę to jak byś sobie zaplanował tą drogę i co byś na pewno robił a czego byś nie robił żeby jak najszybciej jak najbardziej optymalnie spożytkować ten czas, który od momentu decyzji, że ok. Chce być programistą Javy np. do tej właśnie. Do tego zatrudnienia. Jakbyś to wszystko sobie zaplanował. Jest jakiś taki plan w głowie? Masz może?

Dymitr Misiejuk: To ja szczerze mówiąc uważam, że nic bym w swoim planie nie zmienił w tym co robiłem. Tak. Ja bym na początku poszukał jakiegoś mentora albo instytucji, która mnie zmotywuje do nauki, która, że tak powiem przeznaczy mi na 100%, że w dniu muszę tyle a tyle godzin minimum poświęcić na naukę.

Dymitr Misiejuk: Czyli ja bym.

Dymitr Misiejuk: Z Boot Campu nie.

Dymitr Misiejuk: Zrezygnował.

Dymitr Misiejuk: Bo on mi wyznaczał ramy, w których musiałem się uczyć. Ewentualnie jakiegoś mentora bym poszukał, który też by mnie trochę tak zmotywował.

Dymitr Misiejuk: I że.

Dymitr Misiejuk: Tak powiem dawał możliwość zadawania pytań. Bo na pewno najtrudniejsze co jest mi się wydaje w nauce programowania to szukania odpowiedzi na pytania. I owszem mówi się, że się googla, ale nawet googla, więc trzeba wiedzieć jak to pytanie zadać. Więc najfajniej jest kiedy ktoś Ci to podpowie czy to będzie nauczyciel czy but kumpla. A na ogół to są ludzie pomocni. Tak? Rzadko się trafiają ludzie, którzy tam trafili z przypadku.

Dymitr Misiejuk: Czy za karę.

Dymitr Misiejuk: Raczej takich tam nie ma.

Dymitr Misiejuk: Bo się płaci za to duże pieniądze i są wymagania.

Dymitr Misiejuk: Więc ja bym zaczął od dwóch kumpli. Miałem jeszcze u siebie taką możliwość, że firma organizowała trzymiesięczny kurs akademii z Javy na przykład. Ja się dostałem na to też przechodziłem rekrutację jak do pracy. Szczerze mówiąc, tylko tutaj akurat trzeba było pokazać umiejętność posługiwania się kodem, więc w ograniczonym czasie trzeba było puzzle takie z Javy poukładać.

Dymitr Misiejuk: Jakby i to.

Dymitr Misiejuk: Było mi się wydaje w porządku ćwiczenie.

Dymitr Misiejuk: Bo ono właśnie nie.

Dymitr Misiejuk: Wymagało znajomości.

Dymitr Misiejuk: Jakichś algorytmów.

Dymitr Misiejuk: Tylko wymagało umiejętność jakby pisania czystego kodu. Czyli że tu metody, tutaj jakieś zmienne, tutaj takie jak klasy się deklaruje, żeby to wszystko wyglądało w miarę składnie i się nie pogubiły w tym jak klamry się zamyka. Tak więc. Też polecam szukać i to dalej i to bym też robił właśnie takich. Różne firmy organizują takie akademie.

Dymitr Misiejuk: Z których.

Dymitr Misiejuk: Później jeżeli jest się dobrym na tej.

Dymitr Misiejuk: Akademii.

Dymitr Misiejuk: Studentem dostaje się ofertę pracy.

Dymitr Misiejuk: Ja dostałem ofertę pracy z domu.

Dymitr Misiejuk: I miałem możliwość wyboru między tą firmą, w której obecnie pracuje.

Dymitr Misiejuk: Pan.

Dymitr Misiejuk: Bo tak się zeszło, że w tym samym momencie po.

Dymitr Misiejuk: Prostu odpowiedzieli.

Dymitr Misiejuk: Z firmy, w.

Dymitr Misiejuk: Której z.

Dymitr Misiejuk: Dorna, w którym obecnie.

Dymitr Misiejuk: Pracuję, ma moje CV i.

Dymitr Misiejuk: Tam akurat mi się szkoła kończyła. Powiedzieli słuchaj się, podpisałeś u nas w Akademii, chcemy ci dać zatrudnienia na junior inżyniera z Javy.

Dymitr Misiejuk: No więc to jest dobre.

Dymitr Misiejuk: Cały czas szukać po prostu czegoś, co pozwoli ci zorganizować czas na naukę. To było u mnie najważniejsze. Tak? Czyli. Albo szkoła, albo jakaś akademia z danej firmy, albo właśnie mentor, który będzie Ciebie prowadził, bo umie. Dla mnie najtrudniejsze co było to organizować ten czas właśnie dlatego, że za dnia też.

Dymitr Misiejuk: Pracowałem po 8 godzin i.

Dymitr Misiejuk: Po prostu człowiek wracał strasznie zmęczony, zniechęcony.

Dymitr Misiejuk: Po dniu.

Dymitr Misiejuk: Więc wizja przyszłości jest oczywiście może być motywująca, ale ograniczone.

Dymitr Misiejuk: Są siły i.

Dymitr Misiejuk: Trzeba coś takiego, co Ci te siły po prostu zorganizuje, a później jest już łatwiej. Tak? No i oczywiście jak już czuje się człowiek na tyle pewny w tym co robi.

Dymitr Misiejuk: I to jest.

Dymitr Misiejuk: Istotne znaleźć cel tej nauki w postaci projektu praktycznego, czyli wymyślić sobie aplikację, jaką chce się pisać.

Dymitr Misiejuk: Albo wziąć.

Dymitr Misiejuk: Pomysł jeden z tysięcy, które w internecie można znaleźć na napisanie jakiejś.

Dymitr Misiejuk: Aplikacji.

Dymitr Misiejuk: Ewentualnie poszukać. Na różnych forach właśnie ludzie piszą jakie różne firmy proponują do napisania aplikację, to nawet jeżeli już nie wymagają napisania takiej aplikacji, to nawet w ramach wprawki napisać.

Dymitr Misiejuk: Taką aplikację.

Dymitr Misiejuk: Właśnie po to, żeby cały czas się uczyć. Oczywiście jak.

Dymitr Misiejuk: Już.

Dymitr Misiejuk: Przejdzie się tę szkołę, przejdzie się do pisania aplikacji, może się dostanie do jakiejś akademii, zaczyna się wysyłać CV, to się nie przejmować rozmowami, bo odmowy będą częściej niż rzadziej, bo rekruterzy kierują się swoimi po prostu jakimiś nie programistyczne wzorcami. I mimo iż faktycznie możesz być geniuszem w kodzie, to odpadnie z jakiegoś powodu, bo na komuś się układ Twojego CV nie spodoba. Jakieś takie absurdy naprawdę odpada się przez różne dziwne rzeczy.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: No i dlatego ja uważam, że lepiej jest celować w firmy, które faktycznie dadzą Ci zadanie do wykonania, w którym podpiszesz się ze swoich umiejętności, które są absolutnymi, twardymi, weryfikowalne kompetencjami, niż celować w firmy takie, które. No i liczą na to, że Rzesza to przemieni.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: Wypadnie jakiś tam kandydat.

Dymitr Misiejuk: Który.

Dymitr Misiejuk: Spełnił na początku warunki. Nie technicznej osoby. A jak już się dojdzie do technicznego działania, to jakoś się przez to przejdzie.

Bartek Kalka: Ok, czyli muszę zdobyć. Mam w głowie, że chcę zrobić projekt i to jest w celach nauki. Czyli muszę poznać jakieś technologie. Jak mam się dowiedzieć jakie to są technologie i w jakim stopniu ja mam się ich nauczyć? Bo mogę się ich uczyć bardzo długo i tak naprawdę cały czas myśleć, że jeszcze to nie jest ten moment na to, żebym zaczął pracować, albo nawet nawet nie wiem, czy to, co akurat stosuję w tym projekcie taka technologia w ogóle jest na rynku potrzebna. Jak do tego podejść?

Dymitr Misiejuk: No to jak.

Dymitr Misiejuk: Się szuka np. projektów, które jakieś firmy proponują do napisania, to tam na ogół są wymagania, jakie technologie mają być użyte, tak? I generalnie z tych aplikacji, które gdzieś tam firmy jakieś proponują, będzie takie kryterium minimum, które musi spełniać dana aplikacja, czyli np. minimum musi być, że dane zostają zapisane do baz danych, można je w tych bazach danych update ować, albo jeszcze można je usunąć.

Dymitr Misiejuk: I że tak powiem na ten.

Dymitr Misiejuk: Moment to wystarczy. Nie trzeba tam jakichś skomplikowanych select ów robić, że nie wiem czy jakiś skomplikowanych. Na alfabetyczne układania czy coś itd. Itd. Nie, jeżeli aplikacja minimum wymaga, że się zapisuje update i usuwa. To jest na ten moment wystarczający powód, żeby tyle się nauczyć i wysyłać CV, bo tyle już umiesz, tyle wymagali, a reszta rzeczy przyjdzie z czasem. W sensie nie da się. Czas jest ograniczony i najbardziej optymalnie zrobić tyle, ile wymagają minimum na dany moment w danej aplikacji. Jeżeli się chce później douczyć czegoś, bo już np. złożyło się papiery ok, poszło. W tym momencie nic nie możemy zrobić, toteż nie warto siadać na laurach, ale właśnie sobie pomyśleć np. co ja mogę dodatkowo w tej aplikacji zrobić. Załóżmy, że chcę, żeby właśnie z baz danych były rzeczy wyciągane i alfabetycznie układane. No i tu można zadać sobie pytanie czy ja chcę, żeby to za mnie układała baza danych, czyli chcę, żeby to w mojej aplikacji już było.

Dymitr Misiejuk: Poukładane alfabetycznie, tak? No to to już są.

Dymitr Misiejuk: Jakby to powiedzieć minimum powie Tobie projekt, jaki masz wykonać, co ma spełniać dana aplikacja. Reszta? Najfajniej by było, że jeżeli to jest faktycznie do rekrutacji to Ci powiedzą już na rozmowie rekrutacyjnej. Słuchaj, ta aplikacja spełnia te elementy w przyszłości fajnie by było, żeby ją miał.

Dymitr Misiejuk: Właśnie na przykład.

Dymitr Misiejuk: Sortować alfabetycznie.

Dymitr Misiejuk: Czy żebyś umiał coś innego jeszcze robić. Tak?

Dymitr Misiejuk: I to są rzeczy, które się będziesz douczyć.

Dymitr Misiejuk: No bo właśnie.

Dymitr Misiejuk: Potrzebny ci jest zawsze jakiś taki nauczyciel, jakiś taki ktoś, kto czy ty.

Dymitr Misiejuk: Czy.

Dymitr Misiejuk: Drogowskaz, który Ci pokaże, w którą stronę iść i.

Dymitr Misiejuk: Co robić. Bo.

Dymitr Misiejuk: Bo sama w sobie technologia jest gigantyczna.

Dymitr Misiejuk: Mnóstwo rzeczy można w programowaniu robić i.

Dymitr Misiejuk: Nie da się być ekspertem we.

Dymitr Misiejuk: Wszystkim.

Dymitr Misiejuk: Więc to jest trochę takie chodzenie trzymając się linki sznurka jakiegoś tak, że poprowadzi Cię po prostu. Ma być minimum, to zrobione jest minimum, to zrobione ma być minimum, to zrobione jest minimum to zrobione, a resztę będzie się implementować z czasem.

Dymitr Misiejuk: Tak?

Bartek Kalka: Czyli trzeba być bardzo wytrwałym, znosić krytykę, wprowadzać nowe rzeczy, pouczać się, a jeszcze wspominać o tym, że są jakieś minimalne wymagania. Jeżeli chodzi o projekty, to gdzie można takie coś znaleźć, że np. firmy udostępniają takie informacje, że np. jakiś projekt zrealizuj? Tak dobrze zrozumiałem.

Dymitr Misiejuk: Ja jak trafiałem na rekrutację, to gdzie trzeba było projekty pisać, to tam na ogół było napisane co dana aplikacja ma zrobić. Tak jak i jaki ma być efekt końcowy danej aplikacji. I jeżeli np. wymagali, że a odczytaj sobie z tego API jakieś tam dane, to my chcemy, żebyś Ty z tego wielkiego API jakie tam idzie odczytał tylko imię, odczytał jakieś tam pojedyncze pola, je zapisał do baz danych. No to jeżeli to jest wymaganie aplikacji to jest minimum jakie ma spełniać ta aplikacja to to jest minimum jakie ma spełniać ta aplikacja. Nie wymagają ode mnie obsługi innych pól, tylko konkretnie np. tych trzech czy czterech. Wymagają, żeby to się zapisało do baz danych. Można by było to z baz danych usunąć. To ma minimum spełniać ta aplikacja. Nie chcą, żeby było sortowane. Nie wprowadzam też tej możliwości sortowania, bo nie chcą tego. Oni chcą zapisać i usunąć np..

Dymitr Misiejuk: Tak tylko więc.

Dymitr Misiejuk: No tak, tak się też w pracy pracuje. Tak minimum coś ma być spełnione i spełnione, później to rozwijamy, ma być coś dodane, będzie dodane. Nie robi się wszystkiego naraz, bo się zrobi misz masz albo zrobi się za.

Dymitr Misiejuk: Dużo i później.

Dymitr Misiejuk: Nie da się tego utrzymać, albo człowiek się.

Dymitr Misiejuk: Gubi w tym co się dzieje.

Bartek Kalka: Bo w sumie jeżeli nie zacznę się rekrutować, to nie będę wiedział jaki mój porządny projekt powinien mieć te technologie, jakieś minimalne wymagania? To jak to jest?

Dymitr Misiejuk: Bo tak generalnie firmy jak zatrudniają to wypisują jakie technologie by chcieli, żeby kandydat umiał. Ale to też jest takie trochę. Bo co to znaczy masz umieć?

Dymitr Misiejuk: Nie wiem.

Dymitr Misiejuk: No właśnie. Masz umieć Javę na poziomie zaawansowanym. Co to znaczy umieć Javę na poziomie zaawansowanym? To znaczy, że co ja mam robić? Mam umieć Javę FX? Na przykład umieć robić grafikę w Javie? Bo jestem już taki zaawansowany, że to robię.

Dymitr Misiejuk: To co to jest jakieś?

Dymitr Misiejuk: Generalnie to co? To, co rekruterzy wymagają od kandydatów, to się. No warto dopytać jeżeli jest od kogo. A jeżeli nie ma to i tak składać papiery jeżeli spełnia się. Mi się wydaje, że nawet 50% wymagań jakie są na dane stanowisko.

Dymitr Misiejuk: Warto złożyć papiery.

Dymitr Misiejuk: Bo później podczas rekrutacji się okaże, że w sumie to nie o to chodziło. W sumie to my to zapisaliśmy, bo to fajnie by było mieć, ale my z tym nie pracujemy. Hr owcy nie są w projekcie.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: Generalnie oni dostają wytyczne co fajnie by było, ale później. Oni haczyki odznaczają i przejście, że shota papierowego jest. Jakby niezależne od naszej wiedzy i kompetencji, bo wpisać w CV możemy wszystko, a później może się okazać, że.

Dymitr Misiejuk: To jest nic warte.

Bartek Kalka: I jeszcze w sumie wrócę do tego co na samym początku powiedziałeś. Z tym, że nie wysłałeś CV, bo jeszcze nie czułeś się pewny do tego, żeby to zrobić. To jest coś, co ja dosyć często spotykam w sumie u osób, które gdzieś są kołkami i mają właśnie takie myślenie, że jeszcze to nie jest ten moment i cały czas odkładają moment wysyłania CV, takiego pójścia w rekrutacje, tego momentu, żeby się sprawdzić, czyli tego, co tak naprawdę powiedziałeś, że trzeba chodzić na te rekrutacje z założeniem, że się nie uda, żeby dostać jakiś feedback. Ja tak wnioskuję z tego i jak przyśpieszyć albo wywalczyć sobie to, żeby jednak spróbować w końcu wysyłać CV i zacząć wystawiać się na ten feedback, który prawdopodobnie będzie zły. Tak czy siak, nieważne czy można.

Dymitr Misiejuk: Będzie w ogóle tego.

Dymitr Misiejuk: Feedbacku. To jest.

Dymitr Misiejuk: Inna sprawa. Ja wysłałem nie wiem ze 150 CV, a odpowiedzi dostałem. Nie wiem. Na 30.

Dymitr Misiejuk: 40 tak.

Dymitr Misiejuk: Najczęściej nie dostanie się żadnej odpowiedzi albo dostanie się lakoniczną odpowiedź z cyklu, że będziemy kontynuować.

Dymitr Misiejuk: Z innymi kandydatami.

Dymitr Misiejuk: No bo na przykład ja głównie później zacząłem składać CV do zagranicznych.

Dymitr Misiejuk: Firm i tam po prostu.

Dymitr Misiejuk: Wymagali, wymagali w moim przypadku języka szwedzkiego na.

Dymitr Misiejuk: Jakimś super zaawansowanym.

Dymitr Misiejuk: Poziomie, na super.

Dymitr Misiejuk: Zaawansowanego poziomu języka szwedzkiego.

Dymitr Misiejuk: Jeszcze nie prezentuję, więc z tego powodu zostałem. Zostawałem odrzucony. Nie z tego powodu, że nie mam kompetencji w programowaniu, gdzie faktycznie będę programował i faktycznie będziemy rozmawiać w języku angielskim, bo.

Dymitr Misiejuk: Zespół jest międzynarodowy.

Dymitr Misiejuk: Tylko z tego powodu, że za słabo znam.

Dymitr Misiejuk: Język szwedzki, więc. No ale to jest inna historia.

Dymitr Misiejuk: Mówię z rekruterem i miałem różne dziwne doświadczenia. Przede wszystkim ze względu na rzeczy nie techniczne. A tak to no cóż. Dlatego ja proponuję i sugeruję składać papiery do firm, które chcą żeby pisać projekt, bo. Bo tam faktycznie wiesz co umiesz, a czego nie umiesz. Bo startowałem oczywiście do firm, które np. dawały zadania z cyklu a napisz jakiś tam query w SQL u. No dobrze, no to jakieś tam query w SQL u napiszę, no ale. Do czego to się odnosi? Co ma być tym później zrobione i później dostajesz odpowiedź. Te suche, te twoje query mogą być inaczej napisane. Mogło być coś tam, inaczej zrobiono dobrze, mogło być inaczej zrobione, ale przecież robi to, co miało robić. A z tego powodu odpada przykład, bo według nich to zostało nie tak napisane jak oni sobie życzyli. Bo trzeba pamiętać, że w programowaniu to w wielu, że do tej samej rzeczy można dojść na wiele różnych sposobów.

Dymitr Misiejuk: Tak. I.

Dymitr Misiejuk: I to już są jakieś takie dziwne preferencje po prostu, szczególnie w tych zadaniach.

Dymitr Misiejuk: Pojedynczych, takich. No ale jak się przełamać?

Dymitr Misiejuk: Bo to było główne pytanie jak się przełamać, żeby zacząć.

Dymitr Misiejuk: Wysyłać CV?

Dymitr Misiejuk: Mnie przełamało to, że faktycznie skończyłem projekt, który mnie motywował przez ten cały czas.

Dymitr Misiejuk: Jak się w.

Dymitr Misiejuk: Ogóle zacząłem uczyć programować? Czyli napisałem aplikacje, które spełniała minimum założone.

Dymitr Misiejuk: Przez to, co miała ta aplikacja spełniać.

Dymitr Misiejuk: I jakby już w Gicie faktycznie mi się pojawił kod, który mogłem w jakiś tam sposób się popisać.

Dymitr Misiejuk: Na rekrutacji przy rozmowie technicznej.

Dymitr Misiejuk: Teraz oczywiście jak ja patrzę na ten kod.

Dymitr Misiejuk: To śmiać mi się chce, no ale każdy gdzieś zaczynał i i mi.

Dymitr Misiejuk: To wystarczyło, że to było coś co działa, służy i po dziś dzień służy. Nie jest najpiękniej na świecie napisane i optymalnie w tym momencie to bym już przepisał kompletnie inaczej. Inna sprawa, że czasu na to nie mam, żeby.

Dymitr Misiejuk: Poprawić tą aplikację, ale w cudzysłowie.

Dymitr Misiejuk: Z biznesowego punktu widzenia spełnia to co.

Dymitr Misiejuk: Ma spełniać.

Dymitr Misiejuk: Czyli działa, robi swoje i tyle. I ciągle Czy w tym momencie bym się nie chwalił na rekrutacji? Pewnie tak, chociażby po to by pokazać słuchajcie, od tego zaczynałem, teraz tutaj jestem, nie? Że że potrafię się nauczyć nowych rzeczy. Bo jestem z niej bardzo dumny. To jest pierwsza aplikacja, którą napisałam.

Dymitr Misiejuk: Chociaż.

Dymitr Misiejuk: Żadnego testu do.

Dymitr Misiejuk: Niej nie napisałam, bo nie umiałem. Testowałam produkty, że tak powiem, pojawiały się nagle błędy np. w sortowaniu dat. To trzeba było to jakoś łatać. No.

Bartek Kalka: Ciekawe. Mam jeszcze takie pytanie już kończąc jak. Jeżeli chodzi o to, że np. ktoś kogoś nie stać na buty, nie stać go na to żeby poszedł na studia, nie musi pracować i bardzo mało czasu, to jak ta osoba ma po tym sznurku pójść? Gdzie znaleźć jakieś wsparcia, żeby wiedzieć co po kolei robić, żeby jednak dążyć do jakiegoś celu, czyli do tej pierwszej pracy, do rekrutacji, a nie cały czas odkładać, uczyć się różnych książek, czytać w teorii i czy są takie rzeczy w internecie albo w jakiś książkach materiały, gdzie z których np. inni Twoi znajomi korzystaja lub Ty korzystałeś i możesz coś polecić takiego kogoś.

Dymitr Misiejuk: A na YouTubie.

Dymitr Misiejuk: Jest mnóstwo darmowych filmików do nauki. Jeżeli kogoś nie denerwują te reklamy, które tam się.

Dymitr Misiejuk: Obecnie w kółko pojawiają, to.

Dymitr Misiejuk: Bardzo polecam.

Dymitr Misiejuk: No powiem tak.

Dymitr Misiejuk: Ja nie szedłem tą ścieżką i nie znam dokładnie odpowiedzi na pytanie co zrobić, jak się zmotywować, kiedy nie wiem. Nie da się. Nie ma się pieniędzy na buty. Jeżeli nie ma się samozaparcia, jakiegoś gigantycznego, to będzie trudno. Bo wytrwałość to jest chyba najbardziej niezbędna.

Dymitr Misiejuk: Zdolność.

Dymitr Misiejuk: Jaką musi posiadać programista. Wytrwać w tych wszystkich niepowodzeniach, w tym, że się potrafi dopiero zawiesić i później nie wiadomo co robić.

Dymitr Misiejuk: Ostatnio miałem taką sytuację.

Dymitr Misiejuk: To ten długi.

Dymitr Misiejuk: Weekend niemal cały straciłem na to, żeby to naprawić.

Dymitr Misiejuk: Bo się okazało, że w rejestrach.

Dymitr Misiejuk: Windowsa tam jakieś.

Dymitr Misiejuk: Rzeczy się zapisały i przeinstalowanie jednej rzeczy i.

Dymitr Misiejuk: Drugiej rzeczy to w kółko wracały te same błędy, że że coś.

Dymitr Misiejuk: Coś się wygasza czy coś, nie będzie działać w kółko, błędami będzie rzucać.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: Że się nie umie czegoś. Tak więc najlepiej by było znaleźć jakiegoś mentora. Istnieją na Facebooku różne grupy wsparcia dla młodych programistów, które są otwarte albo łatwo się do nich dostać. Tam można zapytać kogoś, czy ktoś chciałby się przyjrzeć Twojemu kodowi.

Dymitr Misiejuk: No ale.

Dymitr Misiejuk: Ja ze swojej perspektywy wiem, że potrzebowałem takich solidnych ram i uważam, że np. Budka mimo iż był strasznie szybko przeprowadzony, bardzo wiele osób z tego podcastu po prostu nic nie wyniosłem. Nie będę ukrywał, bo nie nadążali z tempem. Jak my później rozmawialiśmy to oni uważali, że wywalili pieniądze w błoto.

Dymitr Misiejuk: W ogóle nikomu tego nie polecają.

Dymitr Misiejuk: To ja powiem mi to było niezbędne, bo potrzebowałam nad sobą w cudzysłowie bata, za który zapłaciłem, żeby wiedzieć, że ja inwestuje, a nie.

Dymitr Misiejuk: A nie po prostu kładę na to lachę jakoś tak, więc nie.

Dymitr Misiejuk: I nie wiem, czy bym potrafił przejść samo drogi takiego samouka stuprocentowego. Próbowałem HTMLa, CSS a podstaw JavaScriptu się tak nauczyłem, ale czy bym był dzisiaj tu gdzie jestem, gdybym jednak nie miał tych ram?

Dymitr Misiejuk: To to. Śmiem w to wątpić.

Bartek Kalka: Ok. No dobra, to czy masz jeszcze może coś do dodania np. dla naszych słuchaczy?

Dymitr Misiejuk: Tak. Jak macie możliwość, to po lajkują sobie na youtubie różne kanały dotyczące Javy, najlepiej w języku angielskim, bo do pracy programisty język angielski jest absolutnie niezbędny.

Dymitr Misiejuk: To jest to!

Dymitr Misiejuk: Nie ma chyba pracodawcy, który by nie chciał języka angielskiego. Bo nawet jeżeli nie do tego, żeby rozmawiać z jakimiś tam kolegami z zagranicy, jeżeli firma jest międzynarodowa, to po to, żeby czytać dokumentację. Język angielski jest potrzebny, bo cała dokumentacja jest w języku angielskim i najprawdopodobniej zostaniecie oddelegowani do pisania dokumentacji jako juniorzy. Co polecam? To jest bardzo fajne zadanie jako junior pisać dokumentację do aplikacji, bo ją.

Dymitr Misiejuk: Lepiej poznajecie wtedy.

Dymitr Misiejuk: To co piszecie po angielsku.

Dymitr Misiejuk: I więc.

Dymitr Misiejuk: Przyłóż się. Jeżeli czujecie się pewni w programowaniu, ale niepewni w języku angielskim, kurs angielskiego koniecznie.

Dymitr Misiejuk: Tutaj już metoda dowolna. Jak kto lubi czy nie lubi, ale potrzebuje uczyć się języków to tą metodę stosujecie?

Dymitr Misiejuk: A na youtubie właśnie kanały, które np. nowinki do Javy. Ja zaczynałem uczyć się Javy. To była Java 11. Poszedłem do spamu. Java 17.

Dymitr Misiejuk: Wyszła na już jakby.

Dymitr Misiejuk: Stała się standardem, więc Javy 17 trzeba się.

Dymitr Misiejuk: Douczyć.

Dymitr Misiejuk: Miałem możliwość uczestniczyć w konferencjach na.

Dymitr Misiejuk: Żywo z.

Dymitr Misiejuk: Twórcami faktycznymi twórcami ficzerów do Javy. To bardzo fajnie posłuchać takie osoby. No stale się trzeba pouczać, nie można spoczywać na laurach. Nie pamiętasz czegoś? To po to np. są kursy na Udemy, do których zawsze można wrócić, żeby do tego wrócić i sobie jeszcze raz o tym obejrzeć. Przypomnieć coś.

Dymitr Misiejuk: Jakby.

Dymitr Misiejuk: Wpadasz na.

Dymitr Misiejuk: Pomysł nie pamiętam, że coś, coś jakoś się robiło, no to już bach.

Dymitr Misiejuk: Bach, Google. Wiesz jak to się robi tylko.

Dymitr Misiejuk: Po to, żeby stale być.

Dymitr Misiejuk: Wokół tego. Nie można odpuszczać. To jest ciągła nauka, bo później w pracy się pojawią dodatkowe technologie. Nawet nie miałeś pojęcia, że takie coś istnieje, a trzeba z tego korzystać. Tak w moim przypadku to w ogóle jest 180 stopni.

Dymitr Misiejuk: Można powiedzieć nie.

Dymitr Misiejuk: Umiałem. Kotlina, Nagle bach, musisz.

Dymitr Misiejuk: Uczyć się Kotlina.

Dymitr Misiejuk: Używałem Mavena, teraz używam Gmaila. Trzeba uczyć się Gmaila.

Dymitr Misiejuk: Tak.

Dymitr Misiejuk: Uczyłem się i aplikację swoją pisałem i na na kompie.

Dymitr Misiejuk: Były.

Dymitr Misiejuk: Relacyjne bazy danych, a tu bach używamy nie relacyjnych.

Dymitr Misiejuk: Baz danych i nagle się okazuje, że ty nic nie umiesz jakby.

Dymitr Misiejuk: Ale już umiesz się uczyć, już umiesz szukać informacji.

Dymitr Misiejuk: I to się.

Dymitr Misiejuk: Że tak powiem ze sobą.

Dymitr Misiejuk: Później uzupełnia.

Dymitr Misiejuk: Więc stale musisz być nastawiony na naukę i na to, żeby w tym wytrwać. I przyzwyczaj się, że zwątpienie. Ile razy już w tej pracy chciałem złożyć wypowiedzenie na zasadzie słuchajcie, ja się do tego nie nadaję.

Dymitr Misiejuk: To trudno powiedzieć. Tak, to zwątpienie będzie zawsze, będzie zawsze zwątpienie z wami.

Dymitr Misiejuk: To nawet z seniorami rozmawiam.

Dymitr Misiejuk: Tutaj w tej firmie, to nie mówił Słuchaj, nie miałem pojęcia, jak to zrobić. Tu Google miałem.

Dymitr Misiejuk: Tam razem siadaliśmy, szukaliśmy rozwiązań, bo się nowa technologia.

Dymitr Misiejuk: Jakaś pojawiła i trzeba jej używać, bo nagle gdzieś tam przychodzą z góry.

Dymitr Misiejuk: Zalecenia, że aplikacja musi być jak najbardziej w przyszłości.

Dymitr Misiejuk: Możliwa.

Dymitr Misiejuk: Do używania i tak dalej, i tak.

Dymitr Misiejuk: Dalej.

Dymitr Misiejuk: Czyli umiecie Javę 11, a tu się nagle nie zdziwcie, że będą od was wymagali Javy 17.

Dymitr Misiejuk: I tak więc do bójcie się z Javy 17.

Dymitr Misiejuk: No i już nowe są.

Dymitr Misiejuk: Javy już tam z 19, bo przecież coś się pojawia i zaraz wyjdzie kolejny stabilny remix. Więc.

Bartek Kalka: Twardy orzech, ale damy radę. No dobra, to jeszcze może coś masz ciekawego do dodania na zakończenie, bo będziemy powoli kończyć.

Dymitr Misiejuk: Nie bójcie się zadawać pytania. Słuchajcie, tak naprawdę nie ma durnych pytań. Oczywiście spodziewajcie się hejtów w internecie, na facebooku czy coś na otwartych grupach, bo zawsze będą ludzie małostkowi i zawistni. Ale pamiętajcie, że generalnie pytanie zadane to pytanie, które w końcu da Wam jakąś odpowiedź. Nawet najprostsze pytania są warte zadania. To wcale nie wykazuje braku Waszych kompetencji, wręcz przeciwnie, to jest Wasza chęć nauczenia się czegoś. Trudno, może jakoś tak w tym społecznym, takim świecie przyznawać się do własnych słabości i własnej niewiedzy. I gdzieś tak ludzie milczą i milczą. Ale uwierzcie mi, że dla was lepiej. I później, jak już pracować będziecie, dla drużyny, w której pracujecie, lepiej jest, kiedy za wczasu przyznacie się, że czegoś nie wiecie. Jak to jest w metodologii Scrum? Czego się nauczyłem w pracy? Jest taka technika pracy, która się nazywa feeling fast, czyli szybko, szybko upadać, szybko popełniać błędy od razu jak tylko czegoś nie wiesz się do tego przyznawać. Bo im szybciej się do tego przyznasz, tym szybciej uzupełnisz wiedzę. I tak naprawdę ta Twoja niekompetencja szybciej stanie się nieaktualna, bo właśnie ją szybko zaktualizuję, a nie będziesz gdzieś tam gryzła paznokci, zębów.

Dymitr Misiejuk: I.

Dymitr Misiejuk: Zębów tępił i się zastanawiał, gdzie znaleźć na to odpowiedź, żeby nie wyjść na niekompetentnego. Nie, nie, nie zadając pytanie. Wręcz przeciwnie wyjdziesz na osobę kompetentną, która chce uzupełnić.

Dymitr Misiejuk: Swój.

Dymitr Misiejuk: Brak wiedzy niż na osobę, która kompletnie niczego nie umie. Bo przecież heloł, przeszedłeś rekrutację, czyli coś umiesz. Ewentualnie napisałeś aplikację, czyli już coś umiesz. Ta aplikacja to jakieś pojedyncze rzeczy w prawo, w lewo.

Dymitr Misiejuk: Gdzieś Ci umkną to.

Dymitr Misiejuk: To się zdarza i tyle. Do tego trzeba przyzwyczaić.

Dymitr Misiejuk: Się i.

Dymitr Misiejuk: Pamiętać o tym, że nie ma ludzi, którzy absolutnie wszystko na dany temat wiedzą. Chyba, że są faktycznymi twórcami danej rzeczy, a i to mogą zapomnieć, że coś kiedyś gdzieś zrobili.

Bartek Kalka: Dokładnie tzw. syndrom oszusta może nam powiedzieć, poszukać, poczytać jak z tym walczyć. No dobra, no to bardzo Ci dziękuję za dzisiaj. Bardzo dziękuję w imieniu słuchaczy i słuchaczy, którzy na pewno dużo wyciągnęli z tej rozmowy dla siebie i dalej się starają np. o swoją pierwszą pracę. Więc jeszcze raz bardzo dziękuję i tyle. Dzięki, wielkie.

Dymitr Misiejuk: Dzięki.

Dymitr Misiejuk: Ja tylko jeszcze dorzucę, że jak chcecie, to możecie mnie znaleźć na LinkedIn czy właśnie na grupie facebookowej. I możecie mi prywatne pytania zadawać.

Dymitr Misiejuk: Jakbyście chcieli jeszcze się czegoś dowiedzieć.

Dymitr Misiejuk: Jak byście chcieli, żebym się Waszemu kodowi przyjrzał np. to też zapraszam. Pomogę. Ile jestem w stanie?

Bartek Kalka: Na pewno. Link do linków z tego materiału. Tak jak zawsze na blogu będziemy wszystkie rzeczy linkować. Super, Dzięki wielkie do usłyszenia i wszystkim życzę miłego dnia lub nocy.

Dymitr Misiejuk: Dzięki!

Dymitr Misiejuk: Cześć, dzięki.

Podobne Posty

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Monika
Monika
2 lat temu

Fajny wywiad, jestem również na bootcampie i tez lecimy z tematem czasem tak szybko, że myślę ze ja tego nigdy nie ogarnę – a jednak fajnie usłyszeć ze nie tylko ja miewam chwilę zwątpienia. Kurs na Udemy zapisany na przyszłość, pozdrawiam 🙂

© 2025 JavaReady.pl Bartek Kalka | Opinie | Oferta Szkoleń | Kontakt