Oto 2. wywiad z serii Jak Zostałeś Junior Java Developerem.
1. Repozytorium Radka wspomniane w odcinku (bookingFront & bookingBackend)
2. Jak 12 doświadczonych ekspertów Javy ułożyłoby swoją drogę do zostania programistą od zera?
3. Kurs Junior Java Ready i skarbnica wiedzy
4. Grupa Facebook [Jak Zostać Junior Java Developerem?]
5. CodeGym
6. Android tutorial
7. Książka Symfonia C++ Jerzy Grębosz
8. etrapez
Tekst wymaga korekty – in progress 🙂
Bartek Kalka: Radek, miło mi Cię gościć w tym podcaście. Przez dłuższy czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu, ale pamiętam jak pierwszy raz się spotkaliśmy gdzieś tam na grupie na Facebooku. Wymieniliśmy te nasze pierwsze słowa, a teraz spotykamy się w momencie, w którym masz już pracę jako Java Developer i chętnie dowiemy się kim jesteś, co aktualnie robisz i później przejdziemy do takich rzeczy związanych z tym, jak doszedłeś do tej pierwszej pracy właściwie.
Radek Fedor: Cześć Bartek, cześć widzowie. W pierwszej kolejności chciałbym Ci podziękować za zaproszenie tutaj do Ciebie do programu. A więc tak.
Bartek Kalka: Naprawdę nie ma za co.
Radek Fedor: Mam na imię Radek. Obecnie pracuję jako full stack developer w małym Software house w Rzeszowie.
Bartek Kalka: Nawet nie wiedziałem, że full stack developer. No to się dowiemy może czegoś więcej.
Radek Fedor: Tak to już w sumie firma troszkę taka narzuciła od siebie dodatkowe wymagania, które trzeba było spełnić.
Bartek Kalka: Nic tylko się cieszyć.
Radek Fedor: Zawsze jakiś rozwój, co nie? Ja skończyłem też w Rzeszowie. Jestem po automatyce i robotyce tak jak chyba kolega, który był tydzień wcześniej podobny kierunek.
Bartek Kalka: Pozdrawiamy Bartka z poprzedniego tygodnia.
Radek Fedor: Po studiach rozpocząłem podyplomowe w temacie Inżynieria oprogramowania, no i później rozpocząłem pracę tak naprawdę. Tak się w sumie fajnie wszystko zrozumiało krok po kroku.
Bartek Kalka: To tak w dużym skrócie. Teraz jak przystało na starego wyga wypytać Cię o te wszystkie etapy, żeby jak najwięcej wycisnąć dla naszych słuchaczy, którzy gdzieś tam możliwe, że są dopiero gdzieś w liceum czy w ogóle przed studiami i zastanawiają się, czy w ogóle iść w programowania i czy to nie będzie za trudne, czy np. nie przygniecie ich konkurencja, bo bardzo dużo osób teraz chce iść w programowanie. No i my pogadamy sobie o tym w kontekście Javy. No bo sam teraz jesteś Junior Java developerem, więc będzie na pewno łatwiej nam się tutaj obracać w tym temacie. No dobra, to może jeszcze zanim poszedłeś na studia to jak u Ciebie to wyglądało? Czy już przed studiami wiedziałeś, że chcesz iść bardziej w IT? Poczytać na automatyka i robotyka? To gdzieś już pewnie w głowie jest, że coś może będziesz programował czy jak to wyglądało na początku.
Radek Fedor: Wiesz co? Mój początek z IT to był dosyć taki śmieszny wybór studiów. Tak naprawdę zawdzięczam, zawdzięczam filmowi Iron Man. Zacząłem oglądać Iron Man. No zacząłem oglądać. Mega mi się spodobało i stwierdziłem, że chcę jakoś poznać ten temat tej robotyki. No i tak. Pierwsze studia jakie znalazłem, które są powiązane tematycznie właśnie z robotyką to automatyka i robotyka. No to lecimy. No i tak, właśnie tak padł wybór właśnie na ten kierunek studiów, na które poszedłem. Wiesz jak to jest będąc w szkole? Średnie. Ja akurat byłem w liceum. Nie wiesz jeszcze kim chcesz być, Tak naprawdę masz małe rozeznanie w rynku, masz małe rozeznanie w tym w czym jesteś dobry, co byś chciał robić, co może być fajne, co nie. No w moim przypadku to wpłynęło na wybór. Dzięki temu jestem tu gdzie jestem, więc no w sumie de facto wyszedłem na tym dobrze, robię to co lubię, więc nie narzekam.
Bartek Kalka: Ale liceum? Miałeś jakieś rozszerzenia tam? Co wybrałeś jako rozszerzenia? Bo maturę musiałaś jakąś zdać, żeby dostać się na te studia?
Radek Fedor: Tak, wiesz co, ja miałem liceum ogólnokształcące, ja byłem na profilu matematyczno fizycznym. Od zawsze w sumie kręciła mnie ta matma, że tak powiem i głównie się w tym widziałem, ale nie chciałem wiązać swojej przyszłości tak jakby stricte z matmą stricte z fizyką, mimo tego, że np. tam fizyka też mnie trochę zainteresowała, bardziej w liceum, ale taka fizyka bardziej projektowa. Jeździliśmy m.in. na jakieś tam konkursy ogólnopolskie, czasami się udawało nawet coś tam wygrać. Także wiesz, takie konstruktywne rzeczy, takie nie wiem, czasami jakieś urządzenia, które budowaliśmy później zajmowały jakieś tam fajne miejsca i to mnie zaczynało tak kręcić, co nie? I w związku z tym myślałem, że pójdę na te robotykę. No i wiesz, zaczyna się właśnie od takiego konstruktora. Trochę chyba oba kierunki pomyliłem. To bardziej chyba powinna być budowa maszyn. No ale no wiesz, na początku swojej kariery nie wiedziałem, że tak będzie. No, w trakcie studiów, No to tam oczywiście zacząłem się uczyć tych wszystkich podstaw programowania takich rzeczy i dopiero później przeszliśmy do programowania robotów. Nie ukrywam, że pierwszy krok, pierwszy kontakt z programowaniem tak naprawdę nie uznaję za mega wybitny, bo się troszkę zraziłem. To pokazuje też jak ważna jest osoba, na którą się trafi w trakcie swojej nauki i jak ważny jest ten taki nauczyciel, który Cię wprowadzi do jakiegoś nowego świata, co nie? W moim przypadku pierwszy kontakt nie był zbyt porywający. Stwierdziłem, że to raczej. Nie dla mnie, ale tak w trakcie studiów tego programowania coraz więcej spotykaliśmy. Fakt faktem, że to programowanie było bardzo proste, no bo jednak programowanie PLC ów czy tam robotów nie jest programowaniem obiektowym. I te programy były tak w swojej złożoności bardzo proste. Ale widziałem w trakcie tego, że to coraz bardziej mnie zaczyna tak jakby kręcić, aż w końcu na szóstym semestrze dopiero zobaczyłem tak naprawdę, że to.
Bartek Kalka: W latach studiów.
Radek Fedor: Tak po trzech latach studiów zobaczyłem, że to może być fajne. Podczas jednego projektu, nie pamiętam już z jakiego przedmiotu, gdzie miałem za zadanie wykonać aplikację mobilną. Podczas robienia tego naprawdę się tym jarałem i zaczynałem zgłębiać. Także dopiero na 6 tym semestrze zacząłem się tak naprawdę uczyć programowania tak w stu procentach.
Bartek Kalka: Czyli to ile masz lat? 21 dobrze liczę, czyli 20.
Radek Fedor: Nawet 20 chyba 2 czy 22.
Bartek Kalka: Tak naprawdę gdzieś tam znalazłeś dopiero to co tam chciałbyś teoretycznie pójść, coś co Cię jara bardziej pewnie niż po czym się zdradziłeś, bo sam powiedziałeś, że początek zależy od tego, jak ktoś Ci przekaże wiedzę. Zakładam, że tutaj nie było dobrze jeżeli chodzi o taki wstęp w programowanie PLC, bo mówiłeś wcześniej, że właśnie coś tutaj na początku nie pykło i chodziło Ci bardziej o programowanie PLC czy programowanie już stricte nie.
Radek Fedor: Właśnie chodziło o to takie programowanie zwykłe pierwsze kontakty tam w c, C++ co nie? Bo jeżeli chodzi o takie programowanie maszyn to było akurat spoko. Wiesz, robiłeś coś i faktycznie wiedziałeś, że to się dzieje i to było takie właśnie mega spoko. Ale wiesz, takie pierwsze wejście w takie abstrakcyjne języki, które w zasadzie ciężko jest sobie zobrazować poza wyświetlaniem w konsoli to jakoś mnie tak nie porwało.
Bartek Kalka: Na początek jest to ciężkie, jeżeli się nie widzi tak w stu procentach rezultatów jak we front endzie. Więc ten początek był ciężki. No i ja też pamiętam właśnie swoje czasy. Na studiach też miałem dokładnie tak samo, że właściwie dopiero na tych studiach byłem akurat na tele informatyce w Poznaniu. Dopiero gdzieś tam dotknąłem pierwszy raz programowania i też był C i C++. No i wiadomo, tam się programował jakieś takie podstawowe rzeczy jak jakieś schody czy ciągi Fibonacciego. No i to było dosyć trudne, no bo to było tak naprawdę zostaliśmy ci, którzy nigdy nie programowania rzuceni na głęboką wodę i to było takie, że bardzo dużo osób na tym jednak poległo i odeszło ze studiowania tego kierunku. No ale ci co przetrwali, to dotrwali do tego obiektowego świata. Tylko właśnie my mieliśmy też początki z Javą tam. Więc ja mam bardzo podobnie, tak jak Ty, że jeżeli chodzi o programowanie to dopiero na studiach gdzieś te początki tylko u mnie to jednak troszkę poszło lepiej. Złapałem za książkę Symfonia C++ Jerzego Głęboka. Więc jeżeli jesteś na studiach teraz drogi słuchaczu i masz problemy z C++, to ta książka może Cię uratować. Na pewno podlinkuję ją pod tym podcastem. Nie wiem czy miałeś kontakt może z tą książką, bo jak nie to właśnie może to był ten błąd.
Radek Fedor: Możliwe, że tam był ten błąd.
Bartek Kalka: Bo ja akurat przypadkowo trochę się o niej dowiedziałem, bo pamiętam, że na studiach latałem do biblioteki i brałem tylko wszystkie książki jakie tylko czułem, że mogą mi się przydać. Czułem taką zajawkę już na początku, że kurczę, może zostanę tym programistą. Nawet tam nieźle płacą i to mi się nawet podoba, bo na studiach też mi to powiedzmy oprócz tych początków idzie ok. No i w sumie to jakoś tak poszło, więc może ktoś się weźmie z tego rady i też skorzysta z tej książki. Jest też taki mem, że w sumie tak jak analizę matematyczną zdaje się z ABS em, tak samo C++ i C można nazwać głęboką. Czyli z tą książką. Też nie wiem czy kojarzysz jeszcze Trapez. Jeżeli chodzi o tę analizę matematyczną i te wszystkie takie.
Radek Fedor: Tak, tak, tak, oczywiście kojarzę.
Bartek Kalka: To jest to coś, co na studiach ratuje tyłek, a tak nie powinno właściwie być, bo to powinny właśnie studia raczej uczyć i ludzie, którzy tam są, powinni już raczej być przygotowani do tego, że przyjdą tacy, powiedzmy, ludzie z liceum, którzy jednak nie znają świata i nie wiedzą, co chcą robić. Gdzieś tam w tym liceum byli. Troszeczkę też, powiedzmy sobie szczerze, no może nie w każdym liceum. Ja też nie wiem, bo ja akurat nie byłem w jakimś super liceum sportowym, ale studia to jednak był taki skok na głęboką wodę. Nie tylko z programowania, ale właśnie z analizy matematycznej. I mówię to tylko po to, że jeżeli zastanawiasz się drogi słuchaczu, czy iść na studia czy nie, to sam teraz możesz zauważyć, że te studia się sprowadzają tak naprawdę do tego, że początki są bardzo trudne i trzeba się wspierać i tak zewnętrznymi źródłami jak książka, która jest gdzieś dostępna do kupienia głęboka w C++, co uważam, że jest bardzo dobrym startem jeżeli chodzi o ogólnie oprogramowanie i wejście w ten świat, nawet obiektowy. To nawet można zacząć od tego, bo jest to bardzo fajnie wytłumaczone. I tak samo jeżeli chodzi o matematykę, matematykę no to też się wspieramy takimi zewnętrznymi źródłami. Krystian Raczyński Jeżeli tego słuchasz to wielkie dzięki za kurs. Trapez Dobra, super. Doszliśmy do momentu, w którym jesteś na tych studiach. Zacząłeś mówić o aplikacji i podejrzewam, że chodzi tutaj o aplikację w Androidzie.
Radek Fedor: Tak, tak, dokładnie tak. Po pierwsze mój kontakt z Javą to był w tym Androidzie, co nie tak łatwo było sobie w ogóle zobrazować. Znowu to co robisz? Budowanie widoków. Mimo tego, że sam sposób budowania, bo tam się budowało widoki w XML u nie był jakoś bardzo przyjemny, ale dawał Ci mega szybko jakiś tam podgląd, mega łatwo podgląd na to co zrobiłeś co nie. Dlatego to moim zdaniem był taki fajny początek, wiesz? Fakt faktem, że to wszystko opierało się głównie na tym how to make, coś tam, coś tam, ktoś tam, coś tam i takie budowanie aplikacji tak naprawdę z jakichś drobnych kawałków, które starałem się połączyć. No i takie były właśnie moje początki jeżeli chodzi o programowanie, a później tam też.
Bartek Kalka: Jakieś właśnie tutoriale, które gdzieś tam były, czy to raczej losowy hinduski tutorial wystarczyło, żeby zbudować taką aplikację od zera.
Radek Fedor: Znaczy wiesz, początkowo te aplikacje nie były mega jakoś skomplikowane. Pierwsza aplikacja to była jakby pogodynka, która mówiła Ci o tym jaka jest pogoda. Aktualnie mogłeś sprawdzić jaka jest pogoda gdzieś tam dookoła i łączyło się z zewnętrznym API pobierało stamtąd dane na temat właśnie lokalnej lokalnej pogody. Tam w obrębie jakiś paru dni do zrobienia jest kilka dni. Ale wiesz, dla osoby, która dopiero wchodzi to takie było wyzwanie. Mega, co nie? Jak to zrobić? Skąd wziąć dane? Jak w ogóle pobrać te dane? Także początki były takie dosyć ciekawe. No i tak jak mówiłeś głównie się opierałem na tym co znalazłem w necie, a głównie znalazłem nawet jakieś tam właśnie hinduskie tutoriale. No to to już jest. Swoją drogą druga rzecz, ale też udało mi się jednego Niemca ogarnąć, który był mega mega ogarnięty w sprawach androida, także nie tylko na hinduskich.
Bartek Kalka: Android stoi super, to może uda się też to podlinkować dla kogoś kto by tam chciał sobie coś zacząć pisać w androidzie. Pisać właśnie tę aplikację w Javie czy w Kotlina? Bo wiem, że można i w tym i w tym pisać Tak.
Radek Fedor: Ja właśnie pisałem głównie aplikacje w Javie z uwagi na to, że właśnie w Javie pisałem. Później cały czas się tego języka trzymałem, bo cały czas nie uważałem, że znam go na tyle dobrze, żeby już się brać np. za inny język i cały czas chciałem się rozwijać w obrębie na razie tego jednego języka. Chciałbym go poznać. No i stąd wynikało tak jakby moje strasznie, strasznie długie trzymanie się Androida, co uważam z perspektywy czasu troszkę za błąd, bo cały czas próbowałem właśnie w tym androidzie pisać w Javie, co było dosyć słabe, bo mało ofert na rynku było. Odnośnie właśnie takiego stricte jabłkowego podejścia do wytwarzania aplikacji na urządzenia mobilne głównie właśnie był Kotlin. Tam się szarp czasami, co nie? Jeżeli chodzi już o X.
Bartek Kalka: To chyba chodzi o.
Radek Fedor: Oferty pracy w.
Bartek Kalka: Objective-c. Jeżeli chodzi o aplikację na iOS i Swift bo szarpie to pierwsze słyszę żeby było.
Radek Fedor: Też tak Xamarin na przykład jest taki framework do Sharpa i wytwarza właśnie projekty.
Bartek Kalka: Mobile.
Radek Fedor: No tak, aplikacje mobilne zarówno na iOS a jak i Androida bardzo ciekawe. Tak, ale ja się cały czas obracałem w obrębie tej Javy. No i szukanie tych ofert było. Po pierwsze, że ofert dla juniorów było mało, po drugie, że znałem Javę, która raczej była mniejszością w tych ofertach. W przypadku aplikacji mobilnych to jeszcze jest mój jakby. Jej status wiedzy był na tyle jeszcze słaby. Ten kod, który pisałem wtedy był na tyle słaby, że bardzo często albo w ogóle nie dostawałem odzewu, albo dostawałem, że nie dziękujemy i tyle, co nie?
Bartek Kalka: A właśnie przerwa. Chodzi mi o to, że teraz z perspektywy czasu widzisz, że on był słaby, a wcześniej jak byłeś na tym momencie gdzie wysłałeś to CV, to jak myślałem miałeś jakiś taki jakąś możliwość sprawdzenia tego czy ten kot jest ok, czy dopiero jak wysłałeś CV i gdzieś dostawałeś jakiś feedback.
Radek Fedor: Wiesz co, właśnie nie dostałem nigdy takiego feedbacku, co jest źle akurat w tym zawodzie. Teraz z perspektywy czasu widzę, że z uwagi na to doświadczenie, które udało mi się nabrać przez ten czas, ale już samo pisanie przez tamten okres pół roku, może troszeczkę więcej, dało mi to, że już po pół roku widziałem, że ta pierwsza aplikacja, którą napisałem była napisana beznadziejnie, co nie? A teraz na przykład znowu mogę to samo powiedzieć o tej aplikacji, która już była napisana po pół roku, co nie? Także cały czas pisząc po prostu się rozwijasz i to jest akurat spoko. Niestety nie udało mi się znaleźć wtedy żadnego takiego mentora. Odnośnie tych aplikacji mobilnych też nie szukałem. To jest też druga sprawa, co nie? Od kogo tak naprawdę mógłbym uzyskać ten feedback, przez co no ten kod długo był taki słaby. Dopiero po pół roku stwierdziłem, że dobra, czas coś zmienić, no bo w tym będę cały czas w martwym punkcie, co nie? No i dopiero wtedy zacząłem się tak naprawdę wymówki uczyć. Chwilę w ogóle czym jest wymówka? Później zaraz Spring zleciał dosyć szybko. No i tak.
Bartek Kalka: Pod tym kątem bazowałem na ofertach. Podejrzewam, że zapotrzebowania dużo.
Radek Fedor: Właśnie bazowałem na ofertach i miałem też dobrego duszka kolegę, który mi tam od czasu do czasu coś podrzucił. Nie pracował jeszcze, ale był takim freakiem jeżeli chodzi o programowanie. Tyle, że on frontend nawet co nie? Ale jednak technologia jakieś tam backendu też znał i mi tak podrzucał od czasu do czasu, że może naucz się tego, a to dało, czyli tamtego. I dzięki temu udało mi się wybrać tego Springa dosyć szybko. Dziękuję mu za to.
Bartek Kalka: Dziękuję, dziękuję. Czyli to się w sumie trochę też sprowadza, mimo że ta osoba tam mówi, że nie pracowała. Ale tak. On nie pracował nigdzie jeszcze wtedy.
Radek Fedor: Wtedy nie pracował, tak?
Bartek Kalka: No ale to się też sprowadza w sumie do takiego mini mentora nawet, że gdzieś to zawsze jak słyszę takie historie osób, które doszły do tej pierwszej pracy, na tym się skupiamy, no to gdzieś tam zawsze się znajduje jakaś taka osoba, która pomoże czy coś. To jest na pewno duży sygnał dla osób, które próbują same dojść do tego celu. No i to jest może taki czas na zastanowienie się, czy np. nie ma kogoś obok Ciebie, kto może Ci pomóc ewentualnie znaleźć taką osobę gdzieś na grupie. Serdecznie zapraszamy na grupę na Facebooku. Jak zostać Junior Java Developerem? Tam można napisać i może ktoś się znajdzie, kto chętnie nawet odpowie na jakieś błahe pytania czy aktualne pytania. Bo tak jak tutaj z tej rozmowy i z poprzedniej w podcaście właśnie możemy zauważyć, że ta jedna osoba gdzieś tam zawsze jakiś taki dobry duszek, który podpowiada, zawsze jest w cenie i to może być ten czynnik, który naprawdę dużo zmieni w Twoim rozwoju. No dobra, i tak chciałem tutaj tylko tak wrzucić, że to jest jednak coś, co się powtarza bardzo często, że ten mentor, chociażby nawet taki mini mentor to jest czynnik, który ma bardzo duży wpływ.
Radek Fedor: Tak, zgadzam się z Tobą w stu procentach. Jedna z rzeczy, których żałuję, że nie udało mi się zrealizować to jest właśnie takie znalezienie sobie troszkę szybciej osoby, która by mnie jakoś tak bardziej pokierowała razem z takim wglądem w KOD. No bo tak jak mówię, no ten kolega o zupełnie innych technologiach tak naprawdę pracował, więc takich rzeczy, takich rzeczy stricte właśnie technologicznych nie miał mi jakby zdradzić, co nie? Tylko takie drobne podpowiedzi. Udało mi się to dopiero tak naprawdę później i to dzięki Tobie, także Tobie również dziękuję.
Bartek Kalka: Dzięki, dzięki, ale to jeszcze zaraz, może przejdziemy dalej, bo ja chciałbym się jeszcze właśnie cofnąć. Co do tego CV, które wysłałeś na początku nawet z tym Androidem czy np. No oprócz tego, że już teraz wiesz, że ten kod, który pisałeś nie był taki jak ten ów dla firm, żeby Cię zatrudnić, to czy oprócz tego coś widziałeś? Albo teraz widzisz jeszcze jakieś takie czynniki, które miały wpływ na to, że np. jakbyś się teraz zmienił to. Ma być większą szansa na to, że dzisiaj pracodawcy Ci odpowiedzą. Może coś stricte w CV albo w jakichś umiejętnościach miękkich czy coś, co coś może jeszcze przez ten okres czasu wpadło Ci do głowy.
Radek Fedor: Ciężkie pytanie. W sumie z tego co kojarzę to też dobrze nie pamiętam tych TVN, które wysyłałem. Może i dobrze. Może wiesz, takie czarne rzeczy staramy się wyprzeć z głowy i pamiętać tylko te lepsze. Na pewno mogę powiedzieć, że jakby mało się udzielałem, nie miałem tak naprawdę niczego poza jakimiś tam drobnymi projektami, które były tak słabo wyeksponowane. Nie dość, że w szufladzie tak, to jeszcze sama realizacja ich była dosyć na niskim poziomie. Nie wiedziałem tak naprawdę co mógłbym tam poprawić w tamtym okresie. Teraz również wydaje mi się, że po prostu wtedy miałem za małe umiejętności, żeby w ogóle startować. Sama sama znajomość języka tak naprawdę nie wystarczała, żeby czegoś się czegoś złapać.
Bartek Kalka: Ale z perspektywy czasu czy żałujesz, że wysłałaś te CV, mimo że np. się nie udało dostać tej pracy? Że masz teraz takie coś, że. Kurczę, ale kupiłem czy coś, Bo mogło się tak zdarzyć, że jednak by Cię przyjęli jakimś cudem załóżmy. No i czy masz takie uczucia?
Radek Fedor: Teraz już tak. Nie Uważam, że nie powinno się żałować rzeczy w sumie, które się tam jakoś popełniło w przeszłości. No oczywiście w granicach rozsądku, ale tego nie żałuję. No bo jednak wiesz, to tak jakby po to się uczysz, po to np. się właśnie starasz zostać tym developerem, żeby złapać jakąś tam pracę, co nie? I wysyłanie z CVC to jest jakby etap szukania tej pracy. To, że kod był słaby, to nie dostawałem odpowiedzi. To mi dawało znowu feedback, że jestem jeszcze za słaby, że trzeba się uczyć dalej. No i taki jakby trójkąt napędzania się dalej. Co takiego mimo nawet bez odpowiedzi takiego pozytywnego kopa?
Bartek Kalka: Super, bo też sporo osób w jakiś tam sposób, z którymi ja rozmawiam, ma też taką blokadę, że nie wysyła po prostu CV, bo ma wrażenie, że jest żywa, że się ośmieszy czy coś, że to będzie kicha i że po prostu za mało umieją jeszcze. Więc to też pewnie jest dobra informacja dla nich. Więc super, super, że też tak uważasz, że nie ma co żałować, tylko cisnąć, cisnąć tutaj, wysyłać. Dobra, to dochodzimy do momentu, w którym w sumie przeanalizowaliśmy Twoją drogę. Do momentu, w którym już w sumie pisać aplikację w Androidzie. Tutaj stwierdziłeś, że jednak nie, nie, nie, że to jeszcze za wcześnie, że raczej musisz coś zmienić. No i ten dobry duszek podpowiedział Ci, że Spring. I że raczej wymówka to jest coś, co też powinieneś spróbować. No i tak jak tutaj Twoje początki. Jak to wyglądało? Od czego zaczynałeś, jakich materiałów szukałeś czy z czego skorzystałeś finalnie doszedłeś do tej pierwszej pracy? Więc od czego to się zaczęło już stricte w tym czasie?
Radek Fedor: A wiesz co, Chciałem się troszkę bardziej umocnić w samym języku. To po pierwsze bardzo pomogła mi w tym platforma Code, ale naprawdę dużo się tam nauczyłem robiąc po prostu zadania DIY. Robienie, robienie zadań, robienie przykładów kolejnych jakichś mini aplikacji nawet po prostu daje Ci najwięcej wiedzy, ile może Ci dać nauka. Nie nauczysz się tyle z samej książki, ile wziąć, ile siedząc przy klawiaturze i pisząc, co nie. A właśnie tam miałem taką możliwość, że cały czas sobie pisałem każdą jakąś drobną rzecz, jakąś drobną. Drobny element języka był rozkładany na czynniki pierwsze i powtarzany ileś razy, co nie? I w końcu to wiesz, wchodziło ci po pierwsze w krew, Po drugie rozumiałem. Zaczynałeś rozumieć, jak to działa. Dlatego to był pierwszy krok. Chciałem podnieść swoją znajomość języka.
Bartek Kalka: Jakiego typu tam były zadania od początku?
Radek Fedor: No to takie standardowe. Wypisz coś w konsoli. Później były już takie bardziej skomplikowane typu działania na kolekcjach. Wiesz, każda kolekcja była omówiona dosyć dokładnie, później wielowątkowość była, a później coś tam jeszcze. No praktycznie większość aspektów takiego języka w sensie Javy było poruszone. Także były też wstępy do tworzenia krok co nie takie rzeczy. No i wiesz, tam w zależności od tego ile się udało zrealizować, Tobie sobie bardziej odblokowało się kolejne etapy, co nie? Więc im szybciej robiłeś, tym szybciej sobie odblokowałem, więc miałem znowu takie pozytywnego kopa, że muszę się jakby szybko wyrobić, żeby dostać dostęp do kolejnych jakby lekcji, co nie? Muszę zrobić zadanie, żeby dostać kolejną lekcję, dlatego to dodatkowo motywowało.
Bartek Kalka: Tak bym Ci przerwał. Właśnie w tamtym momencie wykonywałeś te zadania i mówisz o sam sobie, narzucając tę presję czasową. Czy wynikało to z tego, że gdzieś kończyły się studia, czy to już było po studiach? Czy pracowałeś gdzieś już? Tak poza tymi godzinami? Gdzie się uczyłeś? Czy miałeś taki taki komfort, że mogłeś cały czas się uczyć i cisnąć te zadanka?
Radek Fedor: Wiesz co, w moim przypadku to jest tak, że w sumie mogłem pozwolić sobie na taką naukę, no z wyjątkiem okresu wakacyjnego, bo wtedy tak faktycznie troszeczkę więcej pracy jest, a ta w moich terenach, a później. No i właśnie dzięki temu mogłem sobie tak naprawdę pozwolić na kilka godzin czasami takie maratony dziesięcio godzinne, coś tam pisania, czytania, oglądania, co i tak leciałem, czasami nawet tak się zdarzało, zwłaszcza pod koniec. Już tak ostatnie trzy miesiące, może dwa przed zdobyciem pracy, to stwierdziłem, że no to czas się wziąć w końcu w garść i naprawdę już tak przycisnąć totalnie, żeby coś w końcu dostać. Moje życie też zaczyna wariować. To takie, że nie dziękujemy i uważałem, że no kurczę, nie będę szukał wieczność, tylko trzeba się troszkę sprężyć.
Bartek Kalka: Czyli rozwiązywać te zadania na kołdrze z fundamentów Javy, po czym przejdę się już bardziej do wejściówki. I to też tam było czy gdzieś indziej szukać?
Radek Fedor: Szukałem gdzieś indziej, troszkę po internecie, głównie po internecie też, no WDM. No i mówię dużo się samemu robiło, co nie? Wymyśliłem sobie jakiś projekt i starałem się go zrealizować. Później go zrealizowałem, starałem się go zrealizować lepiej. Tak ciągle robiłem, robiłem, robiłem, aż w końcu doszedłem do takiego poziomu, przynajmniej w moim mniemaniu, że dobra, czas się wziąć za coś głębszego. Trzeba zrobić jakąś taką aplikację, która faktycznie mi się przyda, co ja faktycznie będę mógł z niej korzystać, a nie tylko wiesz, tylko jakieś takie zmyślone rzeczy typu biblioteka albo coś w tym stylu.
Bartek Kalka: Jakiś taki projekt, który mógłby się faktycznie jarać i też pochwalić pracodawcę. Z tego co rozumiem.
Radek Fedor: To tak, dokładnie tak. Takim programem w moim przypadku był jakby system do zarządzania rezerwacjami, bo akurat mieszkam w takim, na takim terenie, gdzie dużo ludzi prowadzi turystykę, w tym właśnie też moja rodzina. I żeby właśnie ułatwić nam tą troszkę pracę napisałem sobie serwis, który właśnie pozwala mi przechowywać dane o gościach. Po prostu kiedy, kiedy są przyjazdy wizualizuję to w takim kalendarzu. Dodatkowo wysyła maile za pomocą mikro serwisu specjalnego do wysyłania maili, kiedy jest na przykład jakiś przyjazd najbliższy albo coś w tym stylu. No i tak sobie rozwijałem to, rozwijałem. No i fajne jest w takim projekcie, który faktycznie może Ci się do czegoś przydać to, że wiesz, jakie są wymagania biznesowe, co, co ten program powinien robić, co jakie funkcjonalności możesz jeszcze do niego wszczepić, co nie? I tak konsekwentnie mogłem go rozwijać. Coraz bardziej, coraz bardziej, coraz bardziej. W międzyczasie też zdarzył się ten projekt z Tobą, którymi który mi dużo więcej dał, bo cały czas czekałem na feedback od kogoś. Nie wiem czy pamiętasz, ale też pisałem do Ciebie. Czy byłbyś w stanie jakby zweryfikować kod, który napisałem? Też wtedy byłeś troszkę zajęty, ale dzięki temu, że zapisałem się na ten Twój kurs mogłem ten feedback uzyskać, co nie? I naprawdę dużo mi dało, bo pokazałeś mi wiesz takie rzeczy. Niby niuanse, czasami czasami troszkę bardziej istotne rzeczy, które faktycznie mi pomogły i dzięki którym mogłem zdobyć tak naprawdę tę pracę.
Bartek Kalka: Super! To ja się jeszcze cofam do tyłu, trochę cofam się znowu, mówię do tyłu. Po prostu się cofnijmy jeszcze do tego projektu, o któremu wyszła rezerwacja, czyli funkcjonalności. To byłeś w komfortowej sytuacji, bo nie musiałeś tak naprawdę wymyślać czegoś z czapy, tylko czegoś potrzebowałeś, to musiałeś to zachodzić. I pytanie czy np. gdzieś możemy podejrzeć sobie ten projekt, bo to mogłoby być. Mimo, że to było jakiś czas temu, to może dla kogoś będzie jakiś taki punkt, taki check point, że ok. Piszę podobnie do Radka, więc jestem już coraz bliżej, bo też bardzo dużo osób gdzieś tam się zatrzymuje. Czy na przykład jesteś w stanie nam udostępnić ten projekt jakoś na githubie?
Radek Fedor: Czy wiesz co na GitHubie? Spoko, mogę podesłać później link. A jeżeli chodzi o taką wizualną kwestię, no to tu może być problem, bo security sobie idzie i obawiam się, że tam mogą się użytkownicy zatrzymać na oknie logowania, bo też tak jak mówię tam są dane dane klientów przechowywane, więc nie chciałbym się tym dzielić. No pewnie wtedy. Ale. No właśnie myślałem o tym, żeby zrobić tą aplikację też taką bardziej publiczną, gdzie dostęp by mieli rekruterzy ewentualni czy coś w tym stylu. Ale to jest taki plan na później, tak na później.
Bartek Kalka: Rozumiem, rozumiem. No to fajnie, jeżeli byś był w stanie udostępnić, wiadomo bez żadnych wrażliwych danych kod tego projektu, to na pewno by to była duża wartość. Dobra, to super. Wspomniałeś właśnie o tym kursie, gdzie tam się w sumie spotkaliśmy I właśnie chciałbym Cię zapytać o to, skąd ten pomysł, żeby gdzieś tam inwestować. Właśnie jakiś taki płatny kurs, Skąd to się u Ciebie wzięło? No bo przecież wcześniej korzystałeś z materiałów właśnie np. HDMI, ale tam wiadomo, też trzeba zapłacić, ale też w dużej mierze pewnie z materiałów, które też nie są płatne. Kod też jest płatny z tego co pamiętam. Ale właśnie skąd u Ciebie takie podejście, że jednak płacisz za te rzeczy? Czy nie masz np. wrażenia, że nie wiem, że przepłaca rzeczy? Czy po prostu ta wiedza w internecie gdzieś jest i tylko wystarczy ją znaleźć? Jakie było Twoje podejście do tego, że warto jednak zainwestować.
Radek Fedor: W coś, co warto zainwestować? Moim zdaniem wtedy, kiedy nie mamy dostępu do takiej osoby, która nam wskaże co mamy robić dalej. W moim przypadku właśnie tak nie było, że dokładnie ktoś mi powiedział zrób to, zrób to, zrób to, tylko ewentualnie jakieś takie w sensie takie mapy jak zostać developerem były dostępne niby, no ale wiesz, te technologie były tak średnio jakby opisywane, to by wiesz, każdy temat osobno trzeba było zrealizować. A nie wiem. Decydując się na taki kurs czy coś mamy to pociągnięte wszystko razem i to przez osoby bardziej doświadczone, z których możemy, jak i z których możemy czerpać wiedzę i nie martwić się o to, że np. jakaś informacja, którą znajdziemy na jakimś portalu X będzie niepoprawna albo po prostu średnio zrealizowana, co nie? Dlatego tutaj w takim przypadku kurs dają jakieś tam większą pewność wydaje mi się w takim jakby w pewnej w pewnych informacjach cenie pewności informacji. O tak.
Bartek Kalka: Czyli jesteśmy na takim etapie, gdzie stworzyłeś tą swoją aplikację webową, już taką konkretną, gdzieś tam dołączyłeś do kursu, po drodze pytałeś o feedback, czyli ten mentor wleciał i teraz już pewnie to jest końcówka tej drogi podejrzewam. No i tutaj już wchodzi. Dochodzi teraz wysłanie CV ponowne. I jeszcze chciałem zapytać, czy podczas tej drogi gdzieś tam uczyłeś się tej wymówki? No bo wcześniej jak tworzyłeś aplikację w Androidzie no to wysłałeś to CV. A czy pomiędzy tworzeniem aplikacji w Androidzie a nauką miejscówki aż do momentu, w którym dołączyłeś do tego kursu, czy wysłałeś dalej CV, czy raczej sobie wstrzymaj jeszcze? Dobra, teraz nie wysyłam na pewno. Teraz zakasać rękawy. Uczę, uczę, uczę, stworzyłeś ten projekt i dopiero wtedy wysłałeś CV. I skąd? Jeżeli tak, to skąd taka pewność, że ten projekt już był ok i I skąd to wszystko wiedziałeś, żeby tak zrobić?
Radek Fedor: Wiesz co, No to właśnie tak jak wspomniałeś było. Wysyłałem cewki, nie otrzymywałem odpowiedzi. Stwierdziłem, że pora się jakoś tam troszkę lepiej utorować i przestałem faktycznie przez jakiś tam okres wysyłać te cewki, aż do momentu gdy stwierdziłem, że. No dobra, teraz już mogę spróbować. Wyznaczyłem sobie taki termin w zasadzie z którym chciałbym zacząć wysyłać cewki. Stwierdziłem, że do tego terminu ile się uda nauczyć tyle się uda nauczyć i po prostu cisnąłem. Jak ten termin się skończył? Starałem się już zaczynać szukać jakichś miejsc, do których mógłbym zacząć wysyłać cewki, co i tak wysyłałem, wysyłałem i w sumie jakieś odpowiedzi się udało już uzyskać. Już troszkę więcej niż tylko nie, dziękujemy. Już tam zostałem zaproszony na jakąś jedną rozmowę na drugą i na szczęście na drugiej się już zakończyło.
Bartek Kalka: Super! To jeszcze raz gratulacje, bo w sumie jesteś teraz od sześciu miesięcy, od maja Java developerem komercyjnym, więc super. Dobra, to jeszcze możemy chwilę porozmawiać o właśnie tych rekrutacjach. Jak one u Ciebie wyglądały? Co byś tam np. lepiej zrobił? Jak konkretnie one wyglądały?
Radek Fedor: Wiesz co, rekrutacje w głównej mierze w sensie generalnie wyglądały bardzo podobnie. Jest już chyba taki wyrobiony bardzo schemat tych rekrutacji, przynajmniej ja na podstawie tych dwóch mogę to powiedzieć. Nie wiemy jak, nie wiem jak w przypadku większej ilości. Generalnie rozmowa. Przebiegała w ten sposób, że byłeś dopytywany o jakieś takie pytanie logiczne, bardziej niezwiązane z technologiami, później z technologiami. Chwila rozmowa, chwila rozmowy po angielsku. Generalnie cała rozmowa wygląda tak. Później ewentualnie tak troszkę luźniejszej rozmowy na temat całości firmy, tego jak tam się pracuje itepe itede, w jakich technologiach robią czy coś. Jeżeli udało mi się już tak troszkę pozytywnie uzyskać ten feedback. No i tak co mógłbym zrobić lepiej? Na pewno się lepiej przygotować. Zawsze jest tak, że wiesz, czegoś jednak czegoś jednak się nie da. Nie doczytasz, czegoś się nie nauczysz, a akurat to się zdarzy. Czasami ci zadadzą pytanie jak na złość nie że z czegoś, z czegoś, czego nie do końca ogarniasz. To zawsze kwestia przygotowania. Zawsze można umieć więcej. Fajne jest to w nauce, że pokazuje Ci nie tylko Cię uczy, ale pokazuje Ci ile jeszcze nie umiesz, co nie? Im więcej się uczysz, tym więcej umiesz. To jest taki śmieszny paradoks.
Bartek Kalka: Oczywiście w szczególności, że samo programowanie nawet zawężając do Javy to już jest nawet mega duży zakres wiedzy jeżeli chodzi o znajomość algorytmów. Tak jak mówiłeś, że o to Cię pytali ludzie takiego logicznego myślenia. Oprócz tego dochodzą typowo zadania związane z Javą, czyli jak byś to zrobił w Javie, jakie są tam kolekcje, bo to też nawiązuje do tego co mówiłeś na samym początku, że robiłeś te zadania i teraz to wszystko co robiłeś sprowadza się do tego, że na tej rozmowie mógłbyś to wykorzystać. Ale właśnie chodzi mi też o to, żeby dać ludziom, którzy gdzieś tam na rekrutacji będą dopiero się wybierać taki pogląd, jak to wygląda i czego się tam mogą spodziewać, że np. nie będą czasami nawet pisać kodu. Załóżmy nie będą musieli rozwiązać zadania. Chociaż coraz częściej tak jest, że jednak firma. Zanim zaprosić na rozmowę załóżmy z deweloperem techniczną, to jest po prostu takie zadanie gdzieś tam wystawione na platformie, którą trzeba ludzi, którzy po prostu nie są w stanie przejść tego zadania, no to oprócz tego później na tej rozmowie też się zdarzają takie pytania typowo algorytmiczne, gdzieś na takie po prostu logiczne myślenie i dopiero później wychodzi Java. Jak to? Jak to wygląda w Javie? Jak byś to zrobił, na ile znasz tą Javę? No i wiadomo, że zawsze można, zawsze można się przygotować lepiej. No bo ktoś kto zna Javę to nie jest równy tej osobie, która też zna Javę. Nie wiem czy rozumiesz wtedy tak obszerny temat, że zawsze się znajdzie osoba, która lepiej coś umie. No właśnie, ale jeżeli chodzi o tę rozmowę rekrutacyjną, to czy np. było coś, co Cię zaskoczyło, że np. nigdy się tego nie uczyłeś, a dostałaś na to pytanie czy było takie rzeczy jakieś?
Radek Fedor: Po pierwszej rozmowie miałem takie pytanie na temat bazy danych i to już były takie troszkę bardziej złożone zapytania, a do tej pory jednak dużą część za mnie załatwia Hibernate co nie? A nawet jak już potrzebowałem czegoś innego no to to zazwyczaj były takie prościutkie. Nie wiem select, coś tam z czegoś tam i łączenie np. dwóch tabel. No a tutaj już były było pytanie o takie troszkę bardziej skomplikowane zapytanie. Przepraszam i pamiętam, że to mi dało też kopa, że heloł, trzeba bazy danych ogarniać, co nie? Troszkę bardziej. Jedną z takich rzeczy, które mnie zaskoczyły to było chyba tylko to.
Bartek Kalka: Ok, ale np. takie typowe zadania rekrutacyjne, które znajdzie się gdzieś tam w sieci, a np. ludzie wrzucają, bo byli na rozmowach i wrzucają się, dzielą zadaniami rekrutacyjne. I właśnie typowymi pytaniami czy takie coś przerabiałem i czy Ty widzisz w tym wartość, żeby właśnie te typowo typowe pytania, które teoretycznie na 99% będą to gdzieś tam przerobić i czy np. masz jakieś źródło z którego korzystałeś i mógłbyś polecić?
Radek Fedor: Tak, zdecydowanie przerabiałem. Jednak jak to się na 99% powtarza to raczej zakładamy, że się powtórzy, co nie byłoby zdziwieniem jak by się nie powtórzyło. Tak przerabiałem i uważam to za jednak spoko rzecz. W sensie to jest taka rzecz MasterChef, którą musisz zrobić przed rozmową kwalifikacyjną, bo nawet nie tyle, że nie masz czasami pojęcia o jakiejś technologii, o jakiejś konkretnej, jednej rzeczy, o którą Cię mogą zapytać. Możesz mieć wiedzę na ten temat, ale pytanie o tą konkretnie rzecz może dać Ci taką chwilową pustkę i problem z zebraniem myśli. Wiesz, czasami nawet czytając sobie jakieś tam pytania czy coś, odpowiedzi na nie już Ci mimo tego, że znasz odpowiedź, to daje Ci dodatkowo takie jakby już zebranie myśli w konkretną, precyzyjną odpowiedź, a nie czasami takie szukanie jakiejś odpowiedzi, czasami coś tam mieszanie, czasami coś się pomylisz. Wyciek w stresie też jest bardzo często, co nie? Jednak takie przeczytanie daje Ci właśnie taką troszkę większą pewność. Mi też bardzo pomogła ta Twoja. Jakby ten Twój arkusz z pytaniami, które udostępniasz w tym kursie. To też bardzo dużo dało. Dzięki temu miałem jakby dużo pytań w jednym miejscu już nie musiałem grzebać po internetach, chociaż to też robiłem, oczywiście starając się o jak największą taką bazę pytań sobie przygotować. Ale wiesz, fajnie było mieć wszystko zebrane w jednym miejscu.
Bartek Kalka: No tak, tak, o tym, o czym mówi Radek to jest tzw. skarbnica wiedzy. Ją tam można znaleźć w kursie Junior Java, ale to innym czasem wspomnimy o tym kursie. No dobra, to w sumie wygląda na to, że prawie chyba wszystko omówiliśmy. Nie wiem, czy masz jeszcze jakieś takie rzeczy, które chciałbyś przekazać ludziom, którzy patrząc wstecz są tacy jak Ty, tylko że w przeszłości. Czy jakieś rady masz takie? Protip coś ominęliśmy, może coś takiego jeszcze może przychodzi do głowy? Albo masz osoby, które chcesz pozdrowić czy coś, bo to już będziemy powoli kończyć i to ta droga do tego, aż do tego jak zdobyłeś tą pierwszą pracę. Więc w sumie właściwie wszystko praktycznie omówiliśmy. No ale jestem ciekawy czy jeszcze coś.
Radek Fedor: Z takich rzeczy bardziej technicznych jeszcze w przypadku nauki. Bardzo często ludzie nie wiedzą tak naprawdę od czego mają zacząć, a nie zastanawiają się jaki język wybrać. Takie rzeczy polecam to polecałbym nauczyć się takiego zacząć od nauki takiego języka, gdzie właśnie będziemy mieli jakiś jakąś osobę, która będzie w stanie nam dać jakiś feedback, jakąś osobę, która nie wie w tym języku, pracuje, co nie? Żeby mieć już od samego początku taką osobę, która nas jakoś tam pokieruje, a nie dopiero na pewnym etapie zaczynamy się zastanawiać. Dobra, niby umiemy, ale jednak tworzymy bałagan, co nie? A tak wiesz, mając osobę, która ogarnia od samego początku nas kieruje. To jednak dużo daje. Taka jest, taka jest moja rada dla wszystkich, żeby jednak jak mamy kogoś, kto w czymkolwiek pracuje, może akurat to będzie to co co da jakąś wartość większą.
Bartek Kalka: A jeżeli nie masz takiej osoby i ciężko Ci znaleźć taką osobę, to polecam właśnie jeden taki wpis, który kiedyś poczyniłem. Zapytałem tam 12 ekspertów Javy, czyli bardzo doświadczonych ludzi w programowaniu w Javie, jakby zaczęli swoją drogę do tego programowania od zera. Więc mam nadzieję, że to też jakoś pomoże. Są jeszcze inne pewnie materiały gdzieś w sieci, które nawet jeżeli nie masz takiej osoby face to face, bo jednak czasami ciężko jest. No nie oszukujmy się, czas nie jest nieskończony, więc te osoby najczęściej gdzieś tam pracują i ciężko im znaleźć nawet godzinę, czasami po pracy, więc można też się wspierać takimi materiałami. No i też na grupach na facebooku na pewno pisać związanych z tym, bo tam też siedzą tacy ludzie.
Radek Fedor: Chyba tyle, chyba tyle.
Bartek Kalka: No dobra, no to ja Ci bardzo dziękuję za tą prawie godzinę. Naprawdę bardzo dużo wartościowej wiedzy. Jestem mega szczęśliwy, że spotkaliśmy się wcześniej jak nie miałeś tej pracy, a teraz już sobie fajnie pracujesz. Myślisz już nawet może o kolejnych jakichś takich osiągnięciach w przyszłości jeżeli chodzi o karierę programisty, więc mega mega super.
Radek Fedor: No ja Tobie też bym chciał bardzo. Jednak dużo. Bardzo pomogłaś mi na tej drodze do zostania deweloperem, co nie? No ten feedback, który uzyskałem uzyskała udało mi się uzyskać od Ciebie. To był taki naprawdę pozytywny kop. Wiedziałem co jeszcze, nad czym muszę pracować.
Bartek Kalka: Super, mega cieszę się. No dobra, no to dziękujemy za przesłuchanie tego odcinka. Mam nadzieję, że tutaj bardzo dużo wnieśliśmy, a głównie Radek się pochwalił, podzielił się swoją historią. Także dziękuję bardzo jeszcze raz i do następnego odcinka.
Radek Fedor: Dzięki, dzięki.
© 2024 JavaReady.pl Bartek Kalka | Opinie | Oferta Szkoleń | Kontakt